"Trzeba mocno nienawidzić Unii, żeby personalnie atakować przewodniczącego Komisji Europejskiej. Czy to się komuś podoba czy nie, przewodniczący Komisji będzie jeszcze swoją funkcję pełnił dwa i pół roku. I nam powinno zależeć na dobrych kontaktach z nim" - powiedział Janusz Zemke. Europoseł SLD odniósł się do listu, jaki napisała Krystyna Pawłowicz do Jeana-Claude'a Junckera.
Posłanka zarzuca przewodniczącemu KE chorobę alkoholową. "W przypadku osoby piastującej jedną z najważniejszych funkcji w Unii Europejskiej, rodzi to różnego rodzaju zagrożenia dla interesów europejskich, jak też podważa Pana powagę i wiarygodność" - napisała Pawłowicz.
Być może przyszedł czas, żeby nie czekać do wygaśnięcia kadencji pana Junckera, tylko, żeby rzeczywiście złożył on rezygnację, bo chorobę widać gołym okiem. Rada Europejska powinna się z tym problemem zmierzyć - ocenił europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Źródło; TVN24/x-news