Opadły już pierwsze emocje po czwartkowym występie Rafała Brzozowskiego na Eurowizji w Rotterdamie. Było tak, jak domyślała się większość: reprezentant Polski nie wszedł do finału, chociaż nie wiadomo jeszcze, które miejsce od końca zajął. Brzozowski bardzo przeżywał występ przed milionową publicznością i ekscytował się nim już po zejściu ze sceny.
Przypomnijmy: Eurowizja 2021. Rafał Brzozowski dopinguje sam siebie po występie: "IT WAS THE RIDE OF MY LIFE"
Przyszedł więc czas podsumowań i analiz, co zawiodło, że Polska nie wydostała się z półfinałowej stawki. Rafał Brzozowski pokusił się o taki komentarz w rozmowie z Olkiem Sikorą, którą wyemitowano w piątkowym wydaniu Pytania na Śniadanie. Brzozowski podkreślił, że razem z ekipą "dali z siebie wszystko".
Byłem przekonany, że daliśmy z siebie wszystko, porwaliśmy publiczność, chcieliśmy się otworzyć. Byliśmy strasznie z siebie zadowoleni, to było maksymalne zaangażowanie, daliśmy z siebie to, co chcieliśmy - przekonywał.
Na szczęście wokalista, który charakter wytrenował na sporcie, nie poddaje się od razu. Wie, że czasem trzeba też przegrać: Niestety i w sporcie tak bywa, że trzeba umieć przegrywać. Nie weszliśmy, przemknęliśmy się w tych punktach... Nie chcę teraz analizować, co zawiodło, bo występ wyszedł nam dużo lepiej niż na wcześniejszych próbach, zaczęliśmy się bawić - powiedział i zagroził: Mogłoby się to skończyć happy endem, czyli finałem, ale myślę, że to nie jest moje ostatnie słowo.
Olek Sikora zainteresował się, co Rafał ma na myśli: czy chciałby wystąpić na Eurowizji jeszcze raz? Przyznamy, że jest to intrygująca wizja...
Tego nie powiedziałem - uściślił od razu Brzozowski. Czasem mówimy "nie", ale potem wychodzi coś innego... Ta Eurowizja to było otwarcie w moim życiu, piosenka po angielsku, światła, duża impreza. Nie mieliśmy się czego wstydzić, może trzeba pomyśleć nad innymi piosenkami, poszukać innej drogi...
Przypomnijmy, że w tym roku za polską piosenkę odpowiadała ekipa ze Szwecji, czym bardzo chętnie chwalono się przed konkursem. Co więc poszło nie tak?