Sobotni finał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji był dla Polaków szczególnie emocjonujący - fani muzycznego widowiska po raz pierwszy od pięciu lat mogli bowiem podziwiać w finałowej rywalizacji reprezentanta naszego kraju. Mowa tu rzecz jasna o Krystianie Ochmanie, który na scenie Turynie po raz kolejny zachwycił publiczność wykonaniem "River".
Podczas finału Eurowizji 2022 zobaczyliśmy nie tylko wykonania konkursowe. Nie zabrakło także gościnnych występów wokalnych. Zgodnie z tradycją na scenie pojawili się zwycięzcy zeszłorocznego konkursu, którzy zapewnili Włochom tytuł gospodarza - grupa Maneskin. Formacja w Turynie zaprezentowała swój najnowszy utwór "Supermodel" i udzieliła także krótkiego wywiadu.
Członkowie zespołu opowiedzieli publiczności nieco o spektakularnej karierze, którą zrobili wskutek wygranej w zeszłorocznej edycji Eurowizji - w tym globalnej trasie koncertowej. Po chwili pogawędki prowadzący postanowił zapytać wokalistę grupy -Damiano Davida, czy ten ma jakieś rady dla tegorocznych finalistów. Muzyk podzielił się jedną szczególnie cenną wskazówką - polecił bowiem rywalizującym muzykom... by uważali na stoliki, przy których będą oczekiwać na werdykt.
Dwie rady. Dobrze się bawcie i trzymajcie się z daleka od stołu - poradził muzykom Damiano.
Wokalista Maneskin podzielił się podobną wskazówką nie bez powodu. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku podczas finału Damiano został posądzony o... wciąganie kokainy w obecności telewizyjnych kamer. Muzyk zapewniał wówczas, że jego zachowanie zostało źle zinterpretowane i schylił się w stronę stolika, gdyż jego kolega z zespołu przypadkowo stłukł szklankę. Ostatecznie Damiano zmuszony był poddać się testom na obecność narkotyków. Wynik był oczywiście negatywny.
Zobacz również: Eurowizja 2021. Są już wyniki testu na OBECNOŚĆ NARKOTYKÓW w organizmie Damiano Davida z Maneskin!