Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji budzi w naszym kraju sporo emocji. Jeszcze przed preselekcjami mówiło się, że nasz kraj ma w tym roku szanse na wygraną, a wszystko za sprawą piosenki Krystiana Ochmana zatytułowanej "River". Jego główną konkurentką była Daria, której utwór "Paranoia" od miesięcy króluje w polskich rozgłośniach.
W sobotę wieczorem potwierdziło się, że to Krystian Ochman będzie nas reprezentował w maju w Turynie. Choć zwycięzca "The Voice of Poland" zdobył zdecydowaną większość głosów widzów, to jury skłaniało się jednak w kierunku jego głównej konkurentki. Największą przegraną preselekcji została z kolei Lidia Kopania, o której (niekoniecznie pochlebnie) mówi się do tej pory...
Przypomnijmy: Autorki słów piosenki Lidii Kopani MIAŻDŻĄ jej występ: "Dobry utwór poszedł na marne. ZROBIŁA TO CELOWO"
Wydawałoby się więc, że wszystko idzie zgodnie z planem, a Polska jest na prostej drodze do zwycięstwa w tegorocznym konkursie. Entuzjazm rodaków, choć uzasadniony, mogą jednak ostudzić najnowsze notowania bukmacherów. Zaszło tam kilka zmian, a Ochman niestety nie jest już na szczycie zestawienia i zajmuje obecnie 3. pozycję w rankingu. To wciąż ogromny sukces, jednak, jak zapewne wiemy, wszystko jeszcze przed nami.
O ile na drugim miejscu plasuje się Australia, która wygrywa z Polską zaledwie o włos i wybór tegorocznego reprezentanta ma jeszcze przed sobą, to nieco trudniej będzie pokonać faworytów w zestawieniu, czyli Mahmooda i Blanco z Włoch. Ich szanse na zwycięstwo szacuje się obecnie jako dwa razy większe niż Krystiana, co może być dla nas wyzwaniem. Główną piątkę rankingu zamykają Szwecja i Ukraina, jednak one również jeszcze nie wybrały swoich reprezentantów.
Warto wspomnieć, że choć Ochman spadł na 3. miejsce w rankingu bukmacherów, to w głosowaniu fanów wciąż plasuje się na czele. Różnica jest jednak minimalna, gdyż zarówno Mahmood, jak i Blanco zdobyli dotąd zaledwie 9 głosów mniej. Głos wielbicieli Eurowizji jest o tyle istotny, że ich decyzje są równoważne z ocenami jurorów w konkursie, a więc będziemy potrzebowali wsparcia widzów, aby wygrać. Wygląda jednak na to, że Krystian przekonał już część z nich, podobnie zresztą jak jego główni konkurenci.
Warto wspomnieć, że przekonanie o dużych szansach Mahmooda może też wynikać z faktu, iż, podobnie zresztą jak skompromitowana w sobotę Lidia Kopania, jest już znany fanom Eurowizji. W 2019 roku reprezentował swój kraj w konkursie z piosenką "Soldi" i zajął 2. miejsce. Nie można więc wykluczyć, że tym razem to właśnie on sięgnie po zwycięstwo.
Zobaczcie, jak teraz prezentuje się eurowizyjny ranking. Wierzycie w nasze zwycięstwo?