Krystian Ochman od kilku dni jest już w Turynie, gdzie w nadchodzącym tygodniu odbędzie się 66. Finał Piosenki Eurowizji. Przygotowania do muzycznego wydarzenia to nie tylko próby i dopinanie występów na ostatni guzik, ale też - a może przede wszystkim - branie udziału w oficjalnych wydarzeniach promujących imprezę. Póki co nasz reprezentant wywarł pozytywne wrażenie na komentatorach obserwujących konkurs, więc powoli rosną nadzieje co do jego czwartkowego występu.
Przypomnijmy: Krystian Ochman zbiera gratulacje po drugiej próbie w Turynie! "Dawno nie byliśmy tak DUMNI z naszego reprezentanta!"
Już wiemy, że Krystianowi, który zaśpiewa piosenkę "River", będą towarzyszyć na scenie tancerki o demonicznym wyglądzie. Grupa dziewcząt zostanie ubrana w powłóczyste czarne szaty przypominające strzępki materiałów, a całość ma ponoć zostać okraszona imponującymi efektami specjalnymi.
"Demoniczne" tancerki pojawiły się u boku Krystiana Ochmana także w niedzielę, podczas pozowania do zdjęć na turkusowym dywanie Eurowizji. Cztery dziewczęta ubrano w czarne, koronkowe bluzki i topy, na których miały czarne marynarki. Uwagę zwracały zwłaszcza woalki na twarzach tancerek - widać, że fotoreporterzy byli nimi naprawdę zaintrygowani.
Sam Krystian Ochman pozował jak zawsze skromnie: w garniturze o kolorze ciemnego granatu, pod który założył białą bluzkę i złoty łańcuch. Piosenkarz zadbał też o to, by w klapie marynarki wpiąć przypinkę z flagami Polski i Ukrainy.
Zobaczcie, jak wypadła polska ekipa na turkusowym dywanie. Intrygująca reprezentacja?