Temat Eurowizji robi się coraz gorętszy. W poniedziałek rano w "Pytaniu na śniadanie" potwierdzono to, o czym mówiono już kilka godzin wcześniej - w maju do Szwecji reprezentować Polskę poleci Luna. Jak ujawniono, blondwłosa wokalistka wygrała z Justyną Steczkowską zaledwie jednym głosem.
Wieść o tym, kto będzie naszym eurowizyjnym reprezentantem, naturalnie odbiła się w mediach szerokim echem. O komentarz pokusili się m.in. Marcin Maciejczak czy sama Justyna Steczkowska.
Zobacz też: Eurowizja 2024. Justyna Steczkowska KOMENTUJE wynik preselekcji! Tak zareagowała na zwycięstwo Luny
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leon Myszkowski komentuje przegraną Justyny Steczkowskiej w preselekcjach
Głos zabrał także syn autorki "WITCH-ER Tarohoro". W instagramowym oświadczeniu Leon Myszkowski zdradził, co myśli o przegranej mamy w preselekcjach.
Tak króciutko odpisując zbiorczo na wasze wszystkie wiadomości. Tak, widziałem ogłoszenie reprezentantki na Eurowizję i tak, jestem troszkę zaskoczony - zaczął, następnie ubolewając:
Wiem, nie będzie to obiektywna ocena całej sytuacji, ponieważ jakby nie patrzeć, zawsze stoi się murem za swoją rodziną. Szkoda, że się nie udało, uważam, że "WITCH-ER" jest zdecydowanie najlepsze i zaszłoby bardzo wysoko na Eurowizji. Ale nie decyduję o tym ani ja, ani jej fani, którzy piosenkę pokochali. Jeśli chcecie jakoś wesprzeć Justynę, to po prostu słuchajcie jej muzyki, lajkujcie, subskrybujcie na YT - apeluje zawiedziony 23-latek, na koniec odnosząc się do zwycięstwa Luny:
Reprezentantce życzę oczywiście powodzenia i na pewno jak co roku będziemy oglądać i kibicować. Nie zawsze w życiu się wygrywa, ale najważniejsze jest to, żeby się nie poddawać - kwituje.
Macie podobne odczucia?