Tegoroczna Eurowizja obfituje w ogromne emocje. Na chwilę przed wielkim finałem do sieci trafiła informacja o odsunięciu jednego z faworytów do tegorocznej wygranej, czyli Joosta Kleina, który był tegorocznym reprezentantem Holandii. Artysta najpierw został zawieszony, a potem zdyskwalifikowany.
ZOBACZ TAKŻE: Eurowizja 2024. Joost Klein został usunięty z finału. Holandia rozważa CAŁKOWITĄ rezygnację z konkursu
Holandia nie przyzna punktów od jury. Holenderski nadawca wydał oświadczenie
Holenderka stacja AVROTROS podjęła decyzję, że w obliczu dyskwalifikacji Joosta Kleina z udziału w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji ich kraj nie przyzna publicznie punktów od jury. Władze stacji podkreślają, że decyzja zapadła po rozmowach z youtuberką Nikkie de Jager, która podczas wydarzenia pełni funkcję ich rzecznika.
Teraz, gdy AVROTROS nie bierze już udziału w Wielkim Finale Konkursu Piosenki Eurowizji, nie czujemy potrzeby rozdawania punktów od holenderskiego jury. Po konsultacjach z Nikkie de Jager, która dziś wieczorem miała być naszym rzecznikiem, postanowiliśmy tego nie robić. Podobnie jak Nikkie, wyobrażaliśmy sobie ten wieczór zupełnie inaczej - czytamy.