Mamy to: w czwartek wieczorem poznaliśmy kolejne dziesięć krajów, które wystąpią podczas sobotniego finału Eurowizji 2024. Wcześniej w pierwszym półfinale z szansą na zwycięstwo pożegnała się nasza reprezentantka, Luna, która zaprezentowała się na scenie z piosenką "The Tower". Brak awansu dla Polki był dla wielu zaskoczeniem, ale wczoraj też nie obyło się bez niespodzianek.
Włochy ujawniły wyniki głosowania widzów Eurowizji. Jest zaskoczenie
Nie jest tajemnicą, że według notowań bukmacherów największe szanse na awans mieli Joost Klein z Holandii oraz osoba reprezentująca Szwajcarię - Nemo. Zaskoczeniem był awans Łotwy, która miała zaledwie 15 procent szans, ale zakwalifikowała się do wielkiego finału. W sobotę na scenie zaprezentuje się też Izrael, co wzbudziło wśród internautów bardzo mieszane odczucia.
Zobacz także: TYLKO NA PUDELKU. Reprezentantka Izraela została WYBUCZANA podczas występu. Dziennikarka zdradza, co działo się za kulisami
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć formalnie wyniki głosowania widzów w koncertach półfinałowych można ujawnić dopiero po finiszu konkursu, to w tym roku z ustaleń nieoczekiwanie wyłamały się Włochy. Jeszcze przed tym, jak zakończyła się transmisja na żywo, na ekranie pojawił się pasek z procentowym rozkładem głosów.
Wpadka, czy celowe działanie? Tu także komentujący są podzieleni, bo na pomyłkę to nie wyglądało. Widzowie zapewniają natomiast, że zdarzenie faktycznie miało miejsce na antenie. Profil ESC Discord wyjaśnia na Twitterze, że Włochy zawsze ujawniały w ten sposób wyniki televotingu w ich programach telewizyjnych, jednak na Eurowizji ma to miejsce po raz pierwszy.
Warto doprecyzować, że włoskie stacje telewizyjne zawsze ujawniały wyniki televotingu w każdym programie, w którym go zastosowano. W latach poprzednich RAI nie ujawniało natomiast procentowych wyników półfinałowych głosowań na Eurowizji aż do zakończenia wielkiego finału - czytamy.
Sporym szokiem okazały się też same wyniki. Najwięcej wsparcia Włosi udzielili właśnie Izraelowi, którego reprezentantka dostała aż 39,3 procent wszystkich głosów. Na drugim miejscu był pan "Europapa", jednak było to już zaledwie 7,32 procent całej stawki. Według opublikowanych danych, oprócz nich do najlepszej dziesiątki załapali się: Albania (6,68%), Gruzja (6,64%), Szwajcaria (6,03%), Armenia (5,83%), Grecja (5,29%), San Marino (3,54%), Dania (2,93%) oraz Łotwa (2,91%).
Czy to oznacza, że w sobotę czeka nas wielkie zaskoczenie? Nad tym teraz dumają internauci, a wszystkiego dowiemy się już jutro.