Choć Polska brała udział w konkursie piosenki Eurowizja Junior już kilkakrotnie, dopiero zeszłoroczne zwycięstwo Roksany Węgiel spowodowało ogromne zainteresowanie wydarzeniem w naszym kraju. TVP skorzystała z prawa do zorganizowania kolejnej odsłony imprezy, dzięki czemu zmagania dzieci z całej Europy mogliśmy w zeszłą niedzielę podziwiać w Gliwicach.
Polska ekipa nie spoczęła na laurach i w tym roku również, bardzo profesjonalnie podchodząc do zadania, wybrała bardzo dobrą produkcję i utalentowaną wokalistkę. Występ Viki Gabor i piosenka "Superhero" przyczyniły się do historycznego sukcesu - wcześniej żaden kraj nie wygrał Eurowizji Junior dwa razy z rzędu. Oczywiście nie mogło zabraknąć malkontentów narzekających na to, że Polska wygrała głównie dzięki systemowi, w którym kraje mogą głosować na siebie.
ZOBACZ:Eurowizja Junior 2019. Zagraniczni fani krytykują głosowanie i wieszczą: "Od dziś to już POLSKOWIZJA"
Zwycięstwo Gabor dało nam szansę na zorganizowanie konkursu również w 2020 roku, ale sprawa nie jest przesądzona. Ostatecznie gospodarza wybierze Europejska Unia Nadawców, a swoją kandydaturę może zgłosić nie tylko zwycięzca poprzedniej edycji. W kuluarach sporo mówi się o tym, że Eurowizję Junior w 2020 roku bardzo chętnie zorganizowałaby u siebie Hiszpania. Jak udało się ustalić portalowi Wirtualne Media, TVP nie odpuszcza i będzie starać się o możliwość ponownego zorganizowania imprezy w naszym kraju.
"Telewizja Polska złoży jednak swoją aplikację i będzie się ubiegać o organizację wydarzenia po raz kolejny. Zgłosić miała się także Hiszpania, więc Europejska Unia Nadawców będzie musiała rozstrzygnąć, który z tych krajów będzie gospodarzem. Gdyby to Telewizja Polska miała być współorganizatorem show, niewykluczone jest powtórzenie scenariusza z tego roku, czyli ponownie miałoby ono miejsce w Gliwicach" - czytamy.
Chcielibyście znów zobaczyć Eurowizję Junior w Polsce?