W niedzielę odbyła się kolejna edycja Eurowizji Junior. Polskę w konkursie reprezentowała Sara Egwu-James, która znakomicie poradziła sobie na paryskiej scenie. Występ 13-latki zebrał liczne komplementy zarówno ze strony Polaków, jak i widzów z zagranicy. Ostatecznie Sarze udało się zająć drugie miejsce. Warto jednak zauważyć, że do zwycięstwa młodej wokalistce zabrakło zaledwie kilku punktów.
Podczas Eurowizji Junior Sara Egwu-James mogła liczyć nie tylko na wsparcie najbliższych, lecz również Jacka Kurskiego. Prezes TVP wybrał się do Paryża osobiście i tuż po występie pogratulował reprezentantce Polski i wręczył jej bukiet kwiatów. Później były polityk i młoda wokalistka wspólnie pojawili się w studiu programu "Gość Wiadomości".
W pewnym momencie wywiadu Kurski podzielił się z widzami pewną złotą myślą. Prezes Telewizji Polskiej postanowił bowiem udowodnić widzom, że zarówno jego stacja, jak i cała Polska są tolerancyjne i przyjazne mniejszościom. W tym celu wymienił więc kilka reprezentantek naszego kraju na Eurowizji Junior, jednocześnie zwracając uwagę na ich pochodzenie.
Zobacz również: Sara Egwu-James pokazała, co ludzie piszą do niej przed Eurowizją: "MAŁO POLSKA JESTEŚ"
Ja miałem na koniec taką myśl, dla mnie bardzo ważną. Tyle się mówi o tolerancji, o emigrantach. Proszę zwrócić uwagę, wśród trzech dziewcząt z Polski, które wygrały, bądź tak, jak teraz, moralnie wygrały, a teraz jest druga Sara. Roxie Węgiel - Polka-Polka, Sara James - nie jest tajemnicą, że ojciec Nigeryjczyk, matka Polka, Viki Gabor - z polskich Romów. O czym to świadczy? Że Telewizja Polska i w ogóle Polacy są tolerancyjni, przyjaźni, pozytywni, kochają inne nacje, kochają inne grupy etniczne - przekonywał prezes TVP.
Zapomniał chyba, że w "Wiadomościach", flagowym programie TVP, jego pracownicy wielokrotnie atakowali uchodźców i niektóre grupy etniczne.
Asymilujemy się na niwie pewnych pozytywnych wartości i w ogóle uczucia przyjaźni i miłości. Jestem dummy, musiałem to powiedzieć na końcu, że Polskę reprezentowała w tej Eurowizji Sara James i odniosła tak wspaniały sukces - dodał, co Sara skomentowała krótkim: "Dziękuję bardzo".
Prowadząca rozmowę dziennikarka postanowiła również wprost zapytać Kurskiego, dlaczego, mimo świetnego i szeroko chwalonego występu, Sara Egwu-James ostatecznie nie wygrała Eurowizji Junior. Z początku prezes TVP zareagował na pytanie śmiechem. Następnie z miejsca przystąpił zaś do wychwalania występu 13-latki.
Nie wiem, do kogo to pytanie. Być może do Europejskiej Unii Nadawców. Najważniejsze jest to, że był to profesjonalny i dojrzały występ. Proszę zwrócić uwagę, że Sara była druga w głosowaniu jurorów i widzów. Pokonała w głosowaniu widzów faworyzowaną Francję - podkreślił Kurski.
Po chwili prezes TVP, powołując się na plotki, stwierdził natomiast, że biorąc pod uwagę ostatnie sukcesy Polski na Eurowizji Junior, Sara nie mogła zwyciężyć tegorocznej edycji konkursu.
Dlaczego nie wygrała? W kuluarach jest zawsze atmosfera, która coś mówi. Tu wyraźnie mówiono, że Polska nie może wygrać trzeciego konkursu w ciągu trzech lat, kiedy odbyły się cztery edycje. Nie może! To jest Eurovision, a nie Polandvision. Drugie miejsce Sary jest absolutnym zwycięstwem. Czasem tak jest, że wewnętrzne okoliczności nie pozwalają nam wygrać - ocenił.
Jesteście wdzięczni Kurskiemu za fachową analizę konkursu?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!