Do tegorocznego finału Eurowizji Junior pozostało niewiele czasu, a z każdym kolejnym dniem emocje rosną. Uczestnicy, w tym reprezentantka Polski Sara Egwu-James, intensywnie przygotowują się do niedzielnych występów, aby pokazać się z jak najlepszej strony i triumfować na francuskiej scenie.
Choć dopiero w tym tygodniu odbyły się pierwsze próby, internauci już od kilku tygodni analizują poczynania młodych artystów i typują swoich faworytów. Wśród nich znalazła się Sara Egwu-James, która piosenką "Somebody" zachwyciła fanów nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.
Mimo napływających z każdej strony pozytywnych opinii zwycięstwo Sary nie jest takie pewne. Największym zagrożeniem dla Polski jest pochodząca z Armenii 14-letnia Maléna Fox, występująca z utworem "Qami Qami". Piosenkarka, która na co dzień trenuje grę na wiolonczeli w szkole muzycznej, swoje marzenie o występie na Eurowizji miała spełnić w zeszłym roku, jednak na przeszkodzie stanęła napięta sytuacja polityczna w kraju.
Utwór reprezentantki Armenii wyróżnia się oryginalnym brzmieniem, a od magnetyzującego teledysku trudno oderwać wzrok. Klip do "Qami Qami" zebrał już 3 miliony wyświetleń, a w komentarzach nie brakuje słów zachwytu pod adresem utalentowanej 14-latki:
Jestem pod wrażeniem jej talentu; mam obsesję na punkcie tej piosenki; Nie ma wątpliwości, że ona powinna wygrać; Dajcie jej zwycięstwo - zachwalają fani.
O swojej przeciwniczce wypowiedziała się również Sara Egwu-James, która podobnie jak internauci, jest pod ogromnym wrażeniem Malény:
Jest świetna, jest genialna. Zobaczymy, ja dopinguję jej z całego serca. Uważam, że ważniejsze jest to, żeby się poznać i mieć niezapomnianą przygodę - oznajmiła w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Zobaczcie z kim w niedzielę zmierzy się Sara Egwu-James.
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!