Eva Mendes i Ryan Gosling to jedna z bardziej tajemniczych par w Hollywood. Zarówno aktor jak i aktorka unikają wypowiadania się w mediach, nie brylują na okładkach, a o ich życiu prywatnym wiadomo właściwie tylko tyle, że w 2016 roku wzięli ślub i doczekali się dwóch córek.
Sporym zaskoczeniem było dla fanów, gdy niedawno Eva Mendes otworzyła się na temat macierzyństwa w rozmowie z australijską stacją radiową. Aktorka przyznała, że nie planowała potomstwa, zanim związała się Goslingiem. 46-letnia gwiazda w ostatnim czasie uaktywniła się też nieco na Instagramie, gdzie zdarza się jej wejść w polemikę z internautami.
Aktorka postanowiła udzielić się w sekcji komentarzy również pod swoim najnowszym postem na Instagramie. Mendes wstawiła zdjęcie z przyjaciółką, składając jej urodzinowe życzenia. Na pytanie fanki, dlaczego tak rzadko udziela się w mediach społecznościowych, odpowiedziała, że raczej skupia się na "byciu obecną w życiu rodzinnym i zamieszczanie postów na Instagramie nie jest w tym momencie jej priorytetem". Jedna z "fanek" miała jednak swoją teorię spiskową na ten temat.
"Poprawiała" twarz i wydaje mi się, że nie jest zadowolona z efektów. Była piękna przez zabiegami - zawyrokowała internautka.
Na odpowiedź Mendes nie trzeba było długo czekać.
Nie wiem, czemu na to odpowiadam, ale proszę: Postuję mniej na Instagramie, bo skupiam się na życiu rodzinnym. Moje dzieci mnie potrzebują, tworzenie treści na social media pochłania zbyt wiele czasu. Jeśli chodzi o "poprawianie twarzy", zrobię z nią, na cokolwiek będę miała ochotę. Ale nie, to nie jest powód, dlaczego nie postuję. Powodem jest to, że trudno byłoby mi jednocześnie żyć na Instagramie i dla swojej rodziny. Zatem, szok, wybieram rodzinę. Życzę wszystkim dużo miłości - napisała.
Dobre podejście?