Trwa ładowanie...
Przejdź na
Szumeralda
|

Ewa Błaszczyk przekazała nowe wieści na temat stanu zdrowia córki: "Trwa walka z czasem"

158
Podziel się:

Ewa Błaszczyk w wywiadzie opowiedziała o swojej córce, która od prawie 25 lat jest w śpiączce. Aktorka zdradziła, na jakim etapie jest leczenie Aleksandry.

Ewa Błaszczyk przekazała nowe wieści na temat stanu zdrowia córki: "Trwa walka z czasem"
Ewa Błaszczyk o stanie zdrowia córki (AKPA)

Rok 2000 przyniósł Ewie Błaszczyk dwie tragedie. Najpierw na tętniaka aorty zmarł jej partner, Jacek Janczarski. Niedługo potem jedna z córek aktorki zakrztusiła się tabletką. 30-letnia Aleksandra do dzisiaj pozostaje w śpiączce.

Ewa Błaszczyk się nie poddaje. Robi co może, żeby jej córka się wybudziła. Śledzi postępy technologiczne. A od 11 lat działa założona przez nią klinika pomagająca wrócić do zdrowia dzieciom z chorobami neurologicznymi. Niecałe dwa lata temu otwarto też "Budzik dla Dorosłych", w którym leczą się pełnoletni pacjenci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Pasja jest kobietą". Ewa Błaszczyk: "To nieprawda, że jestem niezłomna"

Nowe wieści w sprawie Aleksandry

Niedawno Ewa Błaszczyk udzieliła wywiadu portalowi Świat Gwiazd. W rozmowie nie mogło zabraknąć tematu córki. Aktorka zdradziła, jaki jest jej aktualny stan zdrowia.

Ola się trzyma, o co bardzo dbamy. (...) Trwa walka z czasem, by utrzymać organizm Oli w jak najlepszej formie - mówiła.

Ewa Błaszczyk dodaje później, że śledzi rozwój badań nad mózgiem. Stara się więc utrzymać Aleksandrę w jak najlepszej formie, żeby mogła skorzystać z szansy na odbudowanie połączeń neuronowych, jak tylko się pojawi. Aleksandra przechodzi teraz proces stymulacji nerwu błędnego. A regularna diagnostyka daje nadzieję na poprawę.

Aktorka pomimo wielu trudnych momentów nie traci wiary. W odpowiedzi na pytanie, czy wraca czasami myślami do 2000 roku, zaprzeczyła.

Raczej staram się żyć w czasie teraźniejszym i w tym najbliższym przyszłym. Nie robię planów, a wyznaczam kierunki tego, co bym chciała zrealizować i co teraz jest najważniejsze, i tak czynić, by życie było znośne, fajne, ciekawe - dodała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(158)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Pola
miesiąc temu
Podziwiam jej determinacje. A córce współczuję
Zosia
miesiąc temu
To jest egoizm w największym wydaniu. Jeśli córka cokolwiek rozumie.to cierpi jak najgorszy więzień. Psychika małego dziecka uwięzionego w ciele kobiety. Czasami trzeba pozwolić odejsc
Lula
miesiąc temu
Nie rozumiem, jaki jest sens tak długiego utrzymywania kogoś w śpiączce.
lekarze
miesiąc temu
Szok. To chore co robi ta kobieta.
Anna
miesiąc temu
A ja mam wątpliwości co do działalności tej kliniki. Powiedział mi ktoś, kto miał dziecko w śpiączce w tej klinice, że np. córka pani Ewy jest rehabilitowana non stop, skaczą koło niej najwięcej, a reszta ma marne zabiegi, że o wszystko trzeba prosić.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Ludzie!!!!
miesiąc temu
Ludzie jej córka nie jest "warzywem" ona jest pół przytomna, porozumiewa się na swój sposób i wykonuje różne czynności przy pomocy innych, jest jakby niepełnosprawna, ale jest z nia jako taki kontakt. Śpiączka to nie jest spanie i brak kontaktu, są różne rodzaje spiaczek.Jak ona ma jej dać odejść? Co wy piszecie😤 ważna jest rehabilitacja żeby była jeszcze bardziej sprawna i komunikatywna, bo osoba niepełnosprawną będzie już na zawsze.
Ffd
miesiąc temu
Załóżmy, że się wybudzi, 30 letnia kobieta która emocjonalnie i umysłowo będzie - jak wszystko pójdzie świetnie...na poziomie 5 letniej dziewczynki , ile lat, godzin terapii - teoretycznie oczywiście potrzeba, żeby okiełznać i wyprowadzić dziecko, które będzie żyło w ciele dorosłego ? A kiedy już do niej dojdzie, że przespała całe życie, bo pewnie będzie już koło menopauzy wtedy... Strach pomyśleć. Niewyobrażalna tragedia
ASD
miesiąc temu
Ojciec Oli zmarł już dawno,a pani Ewa ma swoje lata.Dlatego rzeczywiście czas jest bardzo ważny. Kibicuję i zyczę powodzenia.
Epi
miesiąc temu
Czy tylko ja mam wrażenie że te "nowe wieści/nowe informacje" brzmią zawsze tak samo bo zasadniczo nic się nie zmieniło?
Agnieszka
miesiąc temu
Każde ludzkie życie ma wartość. Kibicuję Pani Ewie i jej rodzinie, że w końcu się uda wybudzić Olę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (158)
Magda
miesiąc temu
Dla mnie to jest chore. Nawet jeśli kiedyś Ola się wybudzi, to jak będzie wyglądało jej życie? Tragedia. Kobieto, odpuśc temu dziecku!
WRÓG KOŚCIOŁA...
miesiąc temu
PANI EWO ALE PO CO?????
ooo
miesiąc temu
tak trzymać ................................
Pola
miesiąc temu
Szkoda, że na jej egoizmie cierpią dwie córki. Jedna zaniedbywana emocjonalnie bo na drugiej skupia się cała uwaga, ale tej drugiej nie pozwoli odejść. Nigdy w życiu nie chciałabym, by ktoś utrzymywał mnie w takim stanie przez tyle lat. Tym bardziej jeśli miałabym choć cień świadomości, jak niektórzy tu wspominają. Okropność.
Hio9
miesiąc temu
Daj już tej Oli odejść i znajdź inny cel życia.
Bona
miesiąc temu
Nie chciałabym aby mnie kilkanaście lat tak męczył,to jest męczarnia a nie życie.Chcę doczekać się norm prawnych dających mi możliwość wyboru.Szanuję odmienne zdanie innych, ale ja nigdy nie chcę aby być i nic nie mieć z życia.
Hmmm
miesiąc temu
To bardzo trudne pod wieloma względami. Problem jest złożony i najlepiej się nie wypowiadać, bo każdy i nikt tu nie ma racji za razem. Zostawmy je w spokoju. Mama robi co może, córka też. Gdyby nie ich przypadek wiele dobra by nigdy się nie wydarzyło i nie wydarzało nadal.
Wiolka
miesiąc temu
Córka Błaszczyk jest utrzymywana z naszych podatków. Nieźle sobie wykombinowała. Założy fundację i dostanie kasę na córkę. A tysiące innych osób w podobnej sytuacji nie ma co liczyć na dożywotnią rehabilitację z podatków.
Aga
miesiąc temu
Jestem przeciwna wydawaniu olbrzymich pieniędzy na nierokujące przypadki. Jednak tu determinacja matki daje szansę wielu innym na wyzdrowienie, popycha medycynę do przodu. Córka Pani Ewy najprawdopodobniej nie wróci do świadomości, ale może jej praca pozwoli wrócić do życia innym, wartościowym ludziom. Tacy ludzie jak pani Ewa zmieniają nasz świat na lepsze.
Baśka
miesiąc temu
Ja nie wiem już czy ona ma dobre serce czy okrutne...
Wika
miesiąc temu
Żal mi tej kobiety. Egoistycznie trzyma córkę przy życiu. Po tylu latach nie wróci do sprawności.
Iloalo
miesiąc temu
Tyle zdrowych dzieci nie ma szans na dobry rozwój, a tu kogoś w śpiączce utrzymuje się dziesiątki lat. Skórka za wyprawkę. Niestety.
MMK
miesiąc temu
Brawo za to co robi Pani Ewa . Cudowna Kobieta , Cudowna Matka . Człowiek inspiracja . Uczę się od Pani . Moja córka przechodzi chemioterapię . Ale od Pani wiem , ze muszę dać radę dla mojej córki . Dziekuje 💋👍🎄
Groch
miesiąc temu
Oby znalazł się sposób na poprawę medycyna powinna mną pójść bardziej do przodu bo jak na razie to została w tyle za wszystkimi nowościami w innych dziedzinach
...
Następna strona