Ewa Chodakowska podpadła ostatnio fanom, gdy zwierzyła się ze swoich trudnych początków. Cóż, może faktycznie nie łatwo zaczynać, gdy ma się tylko 5 tysięcy euro w kieszeni, ale pomimo tych "trudnych" początków, pochodząca z Sanoka 41-latka, osiągnęła spektakularną karierę. Wraz z upływem lat stała się jedną z najpopularniejszych trenerek fitness w naszym kraju. Chodakowska prowadzi kilka własnych firm, jest autorką kilku książek i płyt z ćwiczeniami. Zebrała całe grono fanów, którzy dzięki niej osiągnęli wymarzone sylwetki.
Również na Instagramie zebrała pokaźną liczbę obserwujących. Prawie 2 miliony osób śledzi codzienność trenerki, która aktywnie działa w mediach społecznościowych. To, czym ujmuje fanów, to niewątpliwie szczerość i bezpośredniość. Chodakowska jest znana z promowania ruchu "body positive". 41-latka również w wywiadach śmiało porusza tematykę akceptowania własnego ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Chodakowska pokazała się w bikini. Imponująca forma?
Instagram Chodakowskiej wypełniony jest publikacjami, na których śmiało odsłaniała swoje ciało. I chociaż fani przyzwyczaili się do eksponowania sportowej figury, która jest przecież najlepszą reklamą jej treningów, każda nowa publikacja wzbudza wielkie emocje.
W poniedziałek 41-latka zaprezentowała się na Instagramie w prawdziwie wakacyjnym wydaniu. Trenerka zapozowała przed lustrem w dwuczęściowym, czarnym bikini z finezyjnym wiązaniem, na które nonszalancko narzuciła długą białą koszulę. Stylizację dopełniła okularami przeciwsłonecznymi i drobną biżuterią. Letnia stylizacja podkreśliła nienaganną sylwetkę Chodakowskiej, która nie tylko robi wrażenie, ale także motywuje do aktywności fizycznej.
Figura marzenie?