Do grona najsłynniejszych polskich influencerek z pewnością można zaliczyć Ewę Chodakowską, która od lat buduje swoje "fit imperium". Celebrytkę na Instagramie obserwują już niemal 2 miliony osób, a jej plany treningowe przysłużyły się do tysięcy spektakularnych metamorfoz. "Trenerka wszystkich Polek" niewątpliwie ma też żyłkę do biznesu, bowiem jest właścicielką własnego cateringu dietetycznego, marki kosmetycznej oraz sklepu internetowego. W parze z sukcesem idą niestety nieprzychylne komentarze i niekoniecznie prawdziwe teorie na temat początków kariery Ewy...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Chodakowska rozwiewa wątpliwości na temat początków kariery
Zdaje się, że Ewa Chodakowska ma już dość niedopowiedzeń na temat pierwszych lat jej medialnej działalności. 41-latka przyznała, że ma "dość dyskredytacji" i pokusiła się o opublikowanie obszernego wpisu na Instagramie, w którym podjęła próbę obalenia krążących od lat mitów. Rozpoczęła od reakcji na powielane wciąż hasła, że "zawsze mogła liczyć na wsparcie rodziców oraz męża". Jak się okazuje, jej ukochany początkowo liczył na to, że nie wszystko pójdzie po myśli Ewy. Miał nadzieję, że "powinie się jej noga" i szybko wróci do Grecji.
Moja Rodzina kochała mnie bezwarunkowo, wybaczała wszystkie błędy - ale załamana moimi wyborami życiowymi była permanentnie. (...) Mój mąż liczył na to, ze szybko powinie mi się noga i wrócę do Grecji. Nie chciał słyszeć o wyjeździe do Polski. Żeby go do Polski sprowadzić, musiałam się spiąć w rok! Taki był DEAL! To była moja motywacja - wspominała "trenerka wszystkich Polek".
Ewa Chodakowska o Joannie Przetakiewicz. To jej zawdzięcza swoją karierę?
Następnie Ewa odniosła się do teorii, że "wypromowała ją Joanna Przetakiewicz". Trenerka przyznała, że z projektantką poznała się, gdy była już sławna.
Asia pojawiła się w moim życiu w roku 2013, jak już było o mnie głośno w social mediach i TV. Zaproponowała mi współpracę ambasadorską dla marki LaMania, w zamian za wsparcie fundacji Beaty Jałochy - jednej z Was, która uległa poważnemu wypadkowi. Asia, żebym mogła pójść w jej pokazie w sukni ślubnej, wyprawiła mnie i Lefterisowi wesele - przyznała.
Pojawił się też wątek "bogatego domu i zrobionych cycków".
Biust kupiłam sobie w nagrodę za szorowanie brytyjskich domów! Mój tato i mama są na rencie. Dobrze ze dziś mogę sobie pozwolić na to, żeby Rodzicom niczego nie brakowało. Nigdy nie pokazałam tu swojego rodzinnego domu - skwitowała Ewa.
Czy wynurzenia Ewy Chodakowskiej zastopują teorie na jej temat?