Ewa Chodakowska od lat buduje swoje "fit imperium" i z pewnością należy do grona najpopularniejszych polskich influencerek. Promująca zdrowy tryb życia celebrytka może pochwalić się prawie dwoma milionami instagramowych obserwatorów. "Trenerka wszystkich Polek" niewątpliwie ma też żyłkę do biznesu, gdyż jest właścicielką własnego cateringu dietetycznego, marki kosmetycznej oraz sklepu internetowego. Na jej sukces składa się również działalność w sieci, która przynosi wiele intratnych współprac i pozwala promować własne projekty. Zdaje się, że Ewa traktuje media społecznościowe również jako swego rodzaju pamiętnik, gdyż dość często dzieli się z fanami osobistymi refleksjami na tematy różnej maści.
PRZYPOMNIJMY: Ewa Chodakowska: "Wiara jest moim kręgosłupem moralnym". Internautka wytknęła jej HIPOKRYZJĘ, a trenerka odpowiedziała
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Chodakowska otwiera się w refleksyjnym wpisie
Jak to zwykle w przypadku twórców internetowych i celebrytów bywa, Ewa Chodakowska również mierzy się z nieprzychylnymi komentarzami na swój temat. W najnowszym, obszernym wpisie trenerka przyznała, że wizja jej osoby i charakteru, którą obserwatorzy wyrabiają sobie jedynie na podstawie aktywności w sieci, znacząco odbiega od rzeczywistości.
Ostatnio usłyszałam od nowo poznanej osoby: "Wiesz, na Insta to ty się wydajesz być taką ZIMNĄ SUKĄ, a w realu bije od ciebie tyle ciepła i takiej normalności. Musisz częściej pokazywać się od tej drugiej strony". Hmm… Mega cenię sobie szczerość i zawsze wolę ją od słodkiego fałszu - rozpoczęła.
Pochylam się nad tematem i wrzucam refleksje. Bo na ile można mnie trafnie ocenić, poczuć kim jestem, bazując jedynie na zdjęciach i filmach wyselekcjonowanych przecież przeze mnie. Te z pewnością nigdy nie oddadzą pełnej gamy barw, jakie w sobie noszę. Nie wiem, czy miałyśmy okazje złapać się w realu. W środku jestem i owszem dobra. Co nie znaczy, ze zawsze jestem miła. Mam tez drugą stronę. Najczęściej traktuje ludzi z wzajemnością.
Czuję się niekomfortowo, kiedy zderzam się z dystansem, uprzedzeniem. Stawiam wtedy mur. Nie mam serca dla ludzi, którzy krzywdzą innych lub próbują skrzywdzić mnie. Nie potrafię funkcjonować wśród ludzi, którzy przybierają maski - przyznała trenerka.
Pełna treść refleksyjnego wpisu Ewy Chodakowskiej poniżej. Trafiają do Was jej przemyślenia?