Od paru lat Ewa Chodakowska motywuje polskie kobiety do regularnych ćwiczeń i utrzymywania diety. Okazuje się, że na byciu "trenerką milionów Polek" można nieźle zarobić. Chodakowska zorganizowała ostatnio "obóz treningowy" na Mauritiusie dla dość zamożnych celebrytek, m.in. Agnieszki Szulim i Joanny Przetakiewicz:
Ewa nie zapomina jednak, że co jakiś czas warto pokazać się w śniadaniówce. Celebrytka od fitnessu gościła ostatnio w Dzień Dobry TVN i chwaliła się swoją dietą. Oczywiście, wspomniała również o "hejterach", którym "zamyka buzię" marchewkami:
Chodzi o to, żeby się nie przejadać, wstać od stolu czując się leciutko. W trakcie czatu zjadłam dzisiaj 4 marchewki. Dziewczyny myślały, że w ręce trzymam parówkę. Promuję zdrowy tryb życia, a nie Ewę Chodakowską. Kiedy nagle dostajesz w twarz, to pojawia się moment dezorientacji. Ja nie do końca rozumiałam, że to naturalny proces, że to się będzie działo. Teraz nie zwracam na hejterów uwagi, teraz tylko czasami odbijam piłeczkę, żeby komuś buzię zamknąć.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news