W tym roku to Ewie Drzyzdze przypadło zaszczytne miano korespondentki "Dzień Dobry TVN" podczas 96. ceremonii wręczenia Oscarów. Dziennikarka poleciała do Los Angeles, gdzie w Dolby Theatre w Hollywood relacjonowała przebieg gali. 56-latka nie przegapiła również okazji, aby pojawić się na imprezie charytatywnej Eltona Johna, w której co roku biorą udział największe gwiazdy.
Przychodzą na chwilę i wpadają na kolejną imprezę, których jest mnóstwo - skomentowała dla "Dzień Dobry TVN".
Drzyzga zadała szyku w czerwonej sukni ze zwisającymi rękawami i odważnym rozcięciem. W kwestii dodatków Ewa zdecydowała się na złoty komplet biżuterii oraz ciemnobrązowe szpilki z odkrytymi palcami. Trzeba przyznać, że dziennikarka prezentowała się zjawiskowo. Niemniej jednak nie obyło się bez małej wpadki.
Ewa Drzyzga zaliczyła wpadkę podczas relacjonowania Oscarów
Podczas relacjonowania tegorocznych zwycięzców Drzyzga wspomniała o statuetce dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, która trafiła w ręce Emmy Stone za rolę w filmie "Biedne istoty". Właśnie w tym momencie Ewa pomyliła nazwisko gwiazdy, przedstawiając ją jako niespełna 30 lat starszą Emmę Thompson.
Emma Thompson, którą tak naprawdę nazywana jest tutaj przez wszystkich Emily, płacząc, dziękowała tym wszystkim, którzy postawili na nią, głosując w Akademii. Podzieliła się symbolicznie nagrodą z Lily Gladstone, bo gdyby ona wygrała, to pierwsza rdzenna Amerykanka mogła dostać Oscara. Prosiła, żeby nikt nie zaglądał na tył jej sukni, bo coś tam się z nią podziało, więc to taki smaczek z tej imprezy - powiedziała Drzyzga.