W ostatnim czasie Ewa Farna pojawia się w mediach głównie za sprawą imponującej metamorfozy. Po urodzeniu synka wokalistka zaczęła systematycznie tracić na wadze, co nie umknęło uwadze jej fanów. Instagramow obserwatorzy Ewy nie ukrywali, że są pod ogromnym wrażeniem jej przemiany i regularnie zasypywali ją komplementami. Farna doskonale pamiętała jednak, że w przeszłości usłyszała na temat swojego wyglądu wiele bolesnych słów.
W ubiegłym tygodniu Ewa Farna opublikowała w sieci zapowiedź singla, "Ciało" i przy okazji podzieliła się ze światem historią osobistych zmagań. Piosenkarka wyznała, że musiała pokonać długą drogę, by zaakceptować własne ciało. Przykre komentarze widywane w mediach czy w sieci bez wątpienia nie ułatwiały jej zadania - a jedynie sprawiły, że ta zaczęła zajadać stres.
We wtorek najnowszy singiel Ewy Farnej oficjalnie zadebiutował w sieci. 27-latka nie ukrywała, że zarówno sam utwór, jak i powstały do niego klip mają dla niej szczególne znaczenie.
Singiel CIAŁO dostępny we wszystkich serwisach streamingowych a dla mnie emocjonalny teledysk już na YouTubie. Piosenka jest o zaakceptowaniu zmian na ciele, na które nie mamy wpływu. A coś czuję, że na przyszłość to może być numer, który zawsze będzie mi przypominał, jak ważne jest starać się przyjąć to, jak życie się na mnie podpisze. Dziękuję wszystkim niesamowitym dziewczynom, które podzieliły się swoją historią i swoją postawą, też mnie do tego zainspirowały - napisała w mediach społecznościowych Ewa.
W piosence Farna otwarcie przyznaje, że przez lata jej ciało wiele przeszło i dziś nosi na sobie ślady upływającego czasu. Wokalistka zapewniła jednak, że jest wdzięczna za wszystkie życiowe doświadczenia.
Odważnie już podnoszę wzrok (...) Czas ucieka, a skoro ucieka ślad zostanie po nim. Blizny jak stary film, piegi pamiątki z wakacji. W skórze czarny tusz, dalej tacy nierozważni. Tego nie jest mało, co się na mnie podpisało. Przez lata moje ciało tyle wytrzymało i nie jeden ślad mam, wiem, że jest tak, jak być miało - słyszymy w utworze.
Nóg do nieba nie mam, wiem, ale za to twardo stoję, bo to dzięki nim wystarczy mi sił, a już przeszły swoje (...) - dodaje Farna.
W teledysku Farnej możemy podziwiać kobiety o różnych kształtach i rozmiarach, które postanowiły pokazać światu swoje ciała - razem ze wszystkimi odciśniętymi na nich "znakami". Sama Ewa w klipie z dumą zaprezentowała własne rozstępy.
Zobaczcie najnowszy "ciałopozytywny" klip Ewy Farnej.
Zobacz również: Ewa Farna ma dość "pie*dolenia" innych na temat swojej wagi: "Piękno i zdrowie NIE MUSI mieć rozmiaru 34"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!