Ewa Farna nigdy nie należała do osób, które chętnie dzielą się ze światem szczegółami życia prywatnego. Gdy w 2019 roku piosenkarka urodziła syna, postanowiła wycofać się z mediów i skupić na macierzyństwie, jednocześnie wciąż pracowała jednak nad nowym muzycznym materiałem. I tak w czasie pandemii Farna nagrała dwa albumy i rozpoczęła prace nad filmem dokumentalnym o swoim życiu.
W ostatnim czasie Ewa Farna najczęściej pojawia się jednak w mediach za sprawą imponującej metamorfozy. Dzięki zmianie nawyków żywieniowych i regularnych spacerach z synkiem wokalistka zaczęła tracić na wadze, a kolejne etapy przemiany chętnie relacjonowała w sieci. Fani Farnej nie ukrywają, że są pod dużym wrażeniem jej nowego wizerunku i regularnie zasypują ją komplementami. Sama wokalistka wciąż pamięta jednak, że w przeszłości słyszała na temat swojej figury wiele przykrych słów.
W środę Ewa opublikowała na Instagramie zapowiedź najnowszego singla "Ciało". W krótkim nagraniu piosenkarka postanowiła opowiedzieć fanom o tym, jak długą drogę musiała pokonać, by zacząć akceptować swoje ciało. Farna nie ukrywała, że zmaganie się z niewybrednymi komentarzami na temat własnej sylwetki nie było dla niej łatwe.
Wygląda jak dwa polskie tiry, ogromny sterowiec z ośmioma brodami, gruba świąteczna bańka, tłusta jak świnia - wyliczała przykre słowa, które słyszała na swój temat.
Następnie Ewa podzieliła się z instagramowymi obserwatorami historią osobistych zmagań. Wokalistka przyznała, że w obliczu bolesnych komentarzy widzianych w mediach i w sieci zaczęła zajadać stres, co poskutkowało dodatkowymi kilogramami.
Moje ciało przeszło psychicznie niełatwą drogę. Dopiero po medialnej cyberprzemocy przejęło kontrolę emocjonalne jedzenie i podświadomie zaczęłam nabierać warstwy, która miała przed atakiem z zewnątrz chronić to kruche w środku - wyznała.
Ewa zapewniła jednak, że z czasem nauczyła się akceptować własne ciało.
Dziś doceniam swoje ciało. Nabrałam ogromnego podziwu dla niego poprzez ciążę, która też na nim zostawiła ślady. Jestem Ewa, a to jest moje ciało - słyszymy na nagraniu.
Wyznanie Ewy Farnej zrobiło duże wrażenie nie tylko na jej fanach, lecz również gwiazdach polskiego show biznesu. Wsparcie za pomocą emotikon wokalistce okazały m.in. Marina Łuczenko, Natalia Szroeder czy Mery Spolsky.
Wzruszkiii - napisała natomiast Margaret.
To zrobi wiele dobrego, dla każdego; Brawo Ewcia. Jesteś cudowną, piękną kobietą; Braw, robi Pani ogromną robotę. Piękno nie ma rozmiaru!; Szacun Ewka; Podziwiam i nie mogę przestać oglądać - komplementowali Farna internauci.
Zobaczcie nagranie Ewy Farnej.