Za niespełna tydzień na Polsacie rusza kolejna edycja Tańca z gwiazdami. Partnerem Ewy Kasprzyk będzie Jan Kliment. Tancerz czarno widzi ich przyszłość w programie, ale może 5-godzinne treningi na coś się przydadzą, choć 58-letnia aktorka przyznaje, że nie ma już siły. - Oprócz tego mam jeszcze spektakle. Nieraz i po dwa razy dziennie - mówi Kasprzyk.
Zapytana, dlaczego zdecydowała się więc wziąć udział w "TzG" mówi, że jak ktoś prosi kogoś pięć razy do czegoś, to może już szósty raz nie wypada odmówić.
- Najważniejsze jest to, żeby odwrócić myślenie o kobietach w moim wieku, żeby zwrócić uwagę na to, że kończąc 50 lat to nie jest kres życia. Szpagat? Może mają w planach tak mnie rozciągnąć do granic, ale nie sądzę... Janek może zrobić szpagat - mówi aktorka.
Tak wyglądają treningi Ewy Kasprzyk i Jana Klimenta: