W poniedziałek z powodu upałów zostało zwołane posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego. Po spotkaniu szefowa rządu zaapelowała o oszczędzanie prądu. Szczególnie w godzinach od 10 do 17.
Chcę zapewnić wszystkich tych, którzy są indywidualnymi odbiorcami i instytucje odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo, że nie ma powodu do paniki. Chcę natomiast odwołać się do nas wszystkich o obywatelską postawę i by w tym trudnym dla nas wszystkich okresie, szczególnie w godzinach między 10 a 17, tam gdzie nie trzeba używać energii elektrycznej, żebyśmy wszyscy próbowali troszkę oszczędzać tę energię.
Apel Kopacz ma zwiażek z tym, że przez upały poziom wody w rzekach jest tak niski, a woda tak ciepła, że elektrownie mają problemy z chłodzeniem. Według przewidywań taka pogoda może utrzymać się jeszcze przez co najmniej tydzień.
Źródło: TVN24/x-news