W kwietniu minęły trzy lata od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Żona artysty bardzo przeżyła odejście męża. Ewa Krawczyk wielokrotnie mówiła o tym, że jej życie wywróciło się do góry nogami i wciąż nie może pogodzić się z tym, że jej ukochanego już przy niej nie ma.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Krawczyk przytyła po śmierci męża
W ostatnim wywiadzie Ewa Krawczyk wyznała, że było z nią na tyle źle, że zmuszona była sięgnąć po leki. Niestety, przyjmowanie medykamentów odbiło się na jej wyglądzie.
Nie mogłam znaleźć sobie miejsca, miałam problemy ze snem, dlatego po konsultacji z lekarzem zaczęłam brać psychotropy i tabletki na sen. Pomagały, ale niestety przez nie przytyłam 15 kg - otworzyła się w rozmowie "Faktem", dodając:
Po tabletkach potrafiłam o drugiej w nocy gotować sobie kiełbasę i smażyć jajka. One sprawiały, że miałam tak ogromne łaknienie, iż nie potrafiłam się powstrzymać od jedzenia, hamulców nie było żadnych.
Ewa Krawczyk przeszła metamorfozę. Opowiedziała, jak schudła
W pewnym momencie kobieta postanowiła coś zmienić. Rzuciła leki i wróciła do formy.
Postanowiłam o siebie zawalczyć i powiedziałam stop. Z pomocą specjalistów wyszłam z psychotropów, które wzmagały apetyt, no i po prostu przestałam żreć w nocy. Jestem z siebie dumna - zdradziła.
64-latka przekonuje, że nie jest na żadnej restrykcyjnej diecie, a jedynie nie podjada między posiłkami.
Jem trzy razy dziennie, o: 10, 15.30, a ostatni posiłek o 18.30. Jem wszystko, nie mam żadnej diety, ale oczywiście uważam na tłuszcze, cukry. Obserwuję po prostu organizm i widzę, na co reaguje dobrze. Efekty są, bo schudłam i wróciłam do dawnej wagi - dowiadujemy się.
Ostatnio Ewa gościła w "Halo, tu Polsat", gdzie zaprezentowała szczupłą sylwetkę.
Przypominamy: Łzy Ewy Krawczyk nad grobem męża. Ksiądz podczas mszy mówił o narkotykach i alkoholizmie Krzysztofa Krawczyka