Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|

Ewa Krawczyk rozpacza po śmierci Krzysztofa Krawczyka: "Nie może w to uwierzyć"

107
Podziel się:

Gdy w Poniedziałek Wielkanocny Ewa Krawczyk odebrała ze szpitala telefon z informacją, że Krzysztof Krawczyk nie żyje, jej świat się zawalił. Do końca wierzyła, że uda mu się wyzdrowieć...

Ewa Krawczyk rozpacza po śmierci Krzysztofa Krawczyka: "Nie może w to uwierzyć"
Krzysztof Krawczyk nie żyje. Ewa Krawczyk jest w szoku (Getty Images)

Krzysztof Krawczyk zmarł nagle w Poniedziałek Wielkanocny. Wiadomość o jego śmierci dla wszystkich była szokiem.

Krawczyk pozostawił w żałobie ukochaną żonę. Zalewie kilka dni temu artysta został wypisany ze szpitala, gdzie leczył się na COVID-19. Cieszył się, że spędzi Wielkanoc z Ewą.

Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają dwa promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi! - pisał na Facebooku.

Jestem bardzo szczęśliwa, że Krzysztof wraca do domu w dobrej formie. Nie mogłam dłużej znieść tej samotności, zawsze byliśmy razem. To pierwszy raz, kiedy nie widziałam męża tak długo. Za każdym razem, kiedy bywał w szpitalu, dzięki uprzejmości personelu medycznego przysypiałam przy nim na kozetce - mówiła Ewa Krawczyk na łamach sobotniego Super Expressu.

Zobacz także: Krzysztof Krawczyk chory na COVID. Paradoks wyjaśniony

Żona artysty zapowiadała, że spędzą święta we dwoje, a ona zapewni mężowi atmosferę sprzyjającą powrotowi do zdrowia.

Jak co roku siądziemy przy stole, podzielimy się jajkiem i odmówimy modlitwę - cieszyła się.

Część tych planów małżonkom udało się zrealizować.

Czuł się bardzo dobrze. Razem z żoną cieszyli się wspólnymi świętami, podzielili się jajkiem. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę był w dobrej formie - zdradza Super Expressowi długoletni przyjaciel i menedżer artysty, Andrzej Kosmala.

Stan Krzysztofa Krawczyka pogorszył się w poniedziałek rano. Piosenkarz tracił przytomność, było coraz gorzej. Żona natychmiast zadzwoniła po pogotowie. Artysta został przewieziony do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.

Wkrótce potem Ewa Krawczyk otrzymała telefon z informacją, że mąż nie żyje.

Ewa nie może uwierzyć w to, co się stało. Jest w szoku. Wierzyła, że Krzysztof wróci do zdrowia - mówi Kosmala na łamach tabloidu.

Miłość Ewy i Krzysztofa Krawczyków przypominała historię jak z filmu. Poznali się w 1982 roku w Chicago i od razu się sobie spodobali. Krzysztof pisał Ewie miłosne wyznania na serwetkach i bardzo o nią zabiegał. Trzy lata później byli już po ślubie, jednak przysięga złożona w USA okazała się nieważna w Polsce, więc ponownie powiedzieli sobie "tak" podczas uroczystości cywilnej i kościelnej.

W wywiadach Krzysztof opowiadał, że przy Ewie nauczył się monogamii, uwierzył w Boga i pokonał nałogi. Ukochana żona była kobietą jego życia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(107)
WYRÓŻNIONE
Xxx
4 lata temu
Czytając niektóre komentarze... Wielu z nas słyszało o tym,że miał On na utrzymaniu całą rodzinę żony, że pchała rodzinę i siebię do chórków i wielu nas nie może tego zrozumieć...Ale skoro Jemu to odpowiadało,nie nrzekał,czuł się człowiekiem spełnionym i szczęśliwym,ten cały jad wylewany na jego małżonkę jest zbędny w tym momencie. Faktem jest, że jednak byli ze sobą tyle lat, nie brała kasy i nie balowała jak niektóre utrzymanki-celebrytki w ciepłych krajach. Jakie nie byłyby jej intencje, cały czas przy nim była. Uszczęśliwiła go. Na pewno przechodzi teraz przez trudny okres. Więc nie trzeba Ewy darzyć sympatią,ale bądźmy ludźmi i więcej szacunku i zrozumienia w takim momencie... Wielka strata dla polskej branży muzycznej...(*)
Gośka
4 lata temu
Bardzo mi ich żal. Obrzydliwe są niektóre komentarze. Tyle lat byli razem i widać, że się kochali, co was obchodzą ich sprawy. Współczuje ogromnie Pani Ewo, czas leczy rany, ale u każdego inaczej. Panie Krzysiu, wszyscy kiedyś się spotkamy i znowu nam Pan pięknie zaśpiewa a tymczasem do zobaczenia.
Mila
4 lata temu
Ja mam silne wrażenie, że Ewa była naprawdę jego miłością życia. Zawsze wypowiadał się tak pięknie o niej. Nigdy nie była Ewą, zawsze była Ewunią. Uczcie się! To była miłość! Wczoraj jakoś to do mnie nie docierało, dzisiaj łzy lecą same. A Pan, Panie Prezydencie - wstyd! Młode pokolenie też uwielbiało Krawczyka! Panie Krzysztofie - ogromny szacunek za wszystko. Niech Pan odpoczywa w pokoju. A Pani, Pani Ewo - życzę dużo siły. Cała Polska jest z Panią.
Kama
4 lata temu
Widziałam 5.04 film z nim i o nim .Pokazano ostani jego występ i przykro było patrzeć.Siedział,lecia playback,a on nawet się nie mógł zdobyć na ruszanie ustami.Byl już bardzo schorowany,ciężko oddychał i ledwo chodził.A wy snujecie teorie spiskowe o śmierci po szczepionce.!!Brak słów jakie wy macie mózgi wyprane przez polityków z opozycji /szczególnie nawiedzonych z Konfederacji.o sklerotyku Korwinie nawet nie wspomnę/Pan Krawczyk poprostu zmarł,bo był chory i miał ogromną nadwagę.W tym stanie i tak sporo przeżył.Wyrazy współczucia dla bliskich.
błazej
4 lata temu
Kobieta po okresie załoby bedzie zyła z tego co ,,zarobił K.K. senior. Była zaborcza zazdrosna chytra i myslała głownie o swojej siostrze i siostrzenicach To głupie ze matka ich zyje ma sie od dawna dobrze a piosenkarz je ,,adoptował" by dac im wyprawke na zamozne zycie A dlaczego nie pomagała tak skutecznie synowi Krawczyka tylko trzmała go na dystans ... od ojca bilogicznego Zadbała o swe siotrzenice i siostre a Krzyska JUNIORA traktowała jak niechcianego goscia ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (107)
Karolina
4 lata temu
Po co komentowanie jaka to zła była Pani Ewa ? Coś wam to da? Skąd wiecie kogo pchała do chórków ? Może siostrzenica śpiewała z nimi bo Pan Krzysztof tak chciał. Dajcie już spokój Pani Ewie. Dość bardzo kobieta cierpi po stracie ukochanej osoby. Po co jej jeszcze dokładać ? Nie wpadliscie na to , że Pani Ewa może to czytać?
RENIA
4 lata temu
KRZYSZTOF byl spelnionym czlowiekiem ,zazdrosc ludzi nie zna granic.MIAL kochajaca zone i to widac sa i beda przykladem ,W polsce TYLKO KRYTYKOWAC W wiekszosci umieja
Urszula
4 lata temu
Czytam Państwa komentarze i jestem przerażona. Dzisiaj odbył się pogrzeb. Odszedł wspaniały muzyk. Uszanujcie czas żałoby.
Koma
4 lata temu
Co wy z ta szczepionka.Nie szczepcie sie jak nie chcecie,a dajcie spokoj ,tym co chca sie szczepic .Moja rodzina sie zaszczepila ,jakos nie poumieralismy ,nagle i znienacka. Powiklania mozne miec rowniez od zwyklych witamin.Nie szczepcie się, najlepiejduzo gadac i straszyc
Zosia
4 lata temu
Byli szczęśliwi !! To najważniejsze !! Niech spoczywa w spokoju !!!
Elżbieta Bedn...
4 lata temu
Bardzo smutne , że ludzie niektórzy tak komentują.Dla mnie byli kochającym się małżeństwem,pan Krzysztof bardzo pięknie się zwracał do swej żony,od nich biło miłością na odległość,a jego piosenki ponad czasowe,piękne mądre teksty i piękny nie powtarzalny glos
Dori
4 lata temu
Co tu niektórzy ludzie wypisują to jest niepojęte , żona ukochanego męża straciła!!!! A ludzie się czepiają nie wiem czego i po co , co wy chcecie tymi dołującymi komentarzami osiągnąć? , być może psychicznie was to na duchu podnosi i czujecie się przez to lepsi , bo sami nic w życiu nie osiągneliscie . Zaszczepcie sobie lepiej rozum do głowy i miłość do serca, bo brakuje wam tego stanowczo. Wyrazy współczucia Pani Ewo .
Klara😎
4 lata temu
Współczuję Pani, proszę nie czytać tych bzdur ludzie to jak hieny żenujący na cudzym nieszczęściu
Babcia
4 lata temu
"Też nie mogłam uwierzyć 11 lat temu jak zmarł mój mąż... Nagle na działce mając 59 lat". Moja Szkolna miłość. Już nawet nie próbowałam ułożyć na nowo sobie życia. Mam dzieci, wnuki i piękne wspomnienia. Pozdrawiam i sił pani Ewo.
Iwa
4 lata temu
Jak mogła dopuścić do takiej nadwagi u męża, był schorowany, miał problemy z sercem, płucami, biodrem, ledwie chodził, a tutaj taka otyłość.
nnn
4 lata temu
Nie współczuję kobietom, które rozbijają rodziny.
Nah
4 lata temu
Co za ojciec byl z tego KK ,dosc, ze przez niego chlopak cierpi na padaczke po urazowa po wypadku,ktory KK spowodowal ,to ten go olal.wspomnienie syna go denerwowalo, Prawdziwie sie przy Zonusi nawrocil na Boga
Emerytka
4 lata temu
Już parę miesięcy temu, jak oglądałam film o Panu Krzysztofie, wyglądał bardzo źle. Pomyślałam, że musi być bardzo schorowany. Teraz zastanawiam się kto mu przytargał do domu tego wirusa. Przecież tak bardzo się pilnowali.
Kama
4 lata temu
Widziałam 5.04 film z nim i o nim .Pokazano ostani jego występ i przykro było patrzeć.Siedział,lecia playback,a on nawet się nie mógł zdobyć na ruszanie ustami.Byl już bardzo schorowany,ciężko oddychał i ledwo chodził.A wy snujecie teorie spiskowe o śmierci po szczepionce.!!Brak słów jakie wy macie mózgi wyprane przez polityków z opozycji /szczególnie nawiedzonych z Konfederacji.o sklerotyku Korwinie nawet nie wspomnę/Pan Krawczyk poprostu zmarł,bo był chory i miał ogromną nadwagę.W tym stanie i tak sporo przeżył.Wyrazy współczucia dla bliskich.
...
Następna strona