Ewa Minge od pewnego czasu jest naczelną komentatorką tego, co dzieje się w show biznesie. Projektantka regularnie zamieszcza w sieci obszerne wpisy, w których obszernie wykłada, co myśli na temat aktualnych dram.
Jakiś czas temu działalność 54-latki została "doceniona" przez Telewizję Polską, która zrobiła z niej jedną z "twarzy" TVP Kobieta, według niektórych kanału utrwalającego szkodliwe stereotypy. Choć sporej części fanów Ewy nie spodobała się ta współpraca, ona sama tłumaczy, że nie zna się na polityce...
W efekcie celebrytkę regularnie można spotkać przed studiem telewizji publicznej lub w jej wnętrzu. Tak właśnie było w ostatni piątek. Sfotografowana przez paparazzi Minge zaprezentowała się tego dnia w brązowym komplecie, na który składały się: dresy z fikuśnymi kieszonkami, futrzana marynarka oraz puchate śniegowce. Stylizację uzupełniła dzierżonym w dłoni czarnym plecaczkiem.
W pewnym momencie na korytarzu TVP Ewa spotkała Justynę Steczkowską, z którą nie omieszkała zamienić kilka słów. Sympatycznie?
Dlaczego nie piszemy o Dodzie?