Ewa Minge wciąż zaprzecza plotkom o operacjach plastycznych i twierdzi, że nie robią na niej wrażenia kolejne domysły dotyczące rzekomych zabiegów, którym się poddała. Podkreśla, że żyje dla siebie samej. W rozmowie z nami opowiedziała o tatuażach. Ma 32 motyle, z których każdy coś znaczy:
Są 32 motyle. Niektóre są malutkie. Wszystko zaczęło się od napisu na plecach: "W drodze po marzenia w poszukiwaniu prawdy". Potem był napis: "Mój anioł zawsze ze mną", on był dla mojej mamy - tłumaczy. Rzeczywiście, do dzisiaj nie pogodziłam się z jej odejściem. Wiele rzeczy robię dla niej. Patrzyłam na kolekcję Black Butterflies i pomyślałam sobie, że chcę mieć takiego motyla. Każdy z nich ma swoje imię. Nie zwariowałam. To nie po to, żeby się pokazywać na plaży.