Ewa Minge udzieliła Pudelkowi szczerego wywiadu, w którym powiedziała m.in. o tym, dlaczego nie lubi epatować bogactwem. Projektantka i autorka książki Gra w ludzi wyznała, że doskonale wie, co to bieda, bo sama jej doświadczyła. Celebrytka podzieliła się z nami traumatyczną historią, która przydarzyła się jej po rozwodzie.
Ja w swoim życiu byłam bezdomna. Zostałam wyrzucona z domu z dziećmi przez policję, ponieważ za pierwszy mój rozwód zapłaciłam zapracowanym przez siebie, przez moją i tylko moją firmę, majątkiem. Żeby ten rozwód był szybki, zaproponowałam, że oddaję wszystko, kilka nieruchomości. Mimo że byłam osobą bardzo młodą, to mieliśmy kilka domów - wyznała.
Reporter Pudelka, Michał Dziedzic, zapytał gwiazdę, czy z perspektywy czasu nie żałuje tej decyzji.
Nie, ponieważ lekarz moich synów, wtedy małych, bo mieli 8 i 11 lat, powiedział, że natychmiast muszę przerwać ten łańcuch. Mój starszy syn próbował się targnąć na swoje życie. Dzieci zostały poddane badaniom. Psycholodzy, psychiatrzy. Okazało się, że moje dzieci potrzebują natychmiastowej zmiany. Zapytałam, jaka będzie cena za natychmiastową zmianę. Usłyszałam: wszystko... - dodała.
Zobacz: Ewa Minge mówi o STAWKACH celebrytek-prostytutek i zdradza kulisy seksbiznesu! (CAŁY WYWIAD)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minge nie spodziewała się jednak, że po kilku miesiącach od rozwodu do jej drzwi zapuka policja...
Któregoś pięknego razu, pół roku po rozwodzie, zapukali policjanci, pokazali akty własności i powiedzieli, że ten pan tutaj, życzy sobie, żebyśmy z tego domu wyszli. Po czym, jak się rozeznali ci policjanci, to wzięli mnie na bok i zaproponowali coś, za co kocham ich do dzisiaj. I powiedziałam: słuchajcie, nie. Oczywiście miałam prawo zostać w tym domu, ale tego się tak nie załatwia...
Projektantka nie chciała zdradzić, co policjanci wówczas jej zaproponowali, bo jak sama mówi, mogłoby to wzbudzić dziś zbyt duże kontrowersje.
Nie mogę ci powiedzieć, bo będzie afera na pół Polski, ale bardzo ładnie stanęli po stronie kobiety. Byli to mężczyźni z małej miejscowości, w związku z tym jurni mężczyźni - wyznała nam Minge.
Sławna projektantka musiała więc spakować swój dobytek do kliku walizek i razem z dziećmi opuściła dom.
Wiedzieliście, że Minge tyle w życiu przeszła?
Więcej w naszym materiale wideo!