Ewa Minge od lat obraca się w show-biznesie. Uczestniczy w szczęśliwych wydarzeniach i docierają do niej plotki o dramatach. Przyjaźni się z wieloma gwiazdami i bardzo często ma informacje z pierwszej ręki. Teraz zdecydowała się skomentować trwającą od miesięcy wojnę Opozdy z Królikowskim i kontrowersyjny wywiad Rzeźniczaka sprzed kilku tygodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeźniczak i dziewczyny na telefon
Jakub Rzeźniczak kilka tygodni temu w podcaście Żurnalisty przyznał, że korzystał z usług dziewczyn na telefon. Wyjawił, że właśnie w ten sposób poznał jedną ze swoich partnerek, z którą zresztą ma dziecko. Nic więc dziwnego, że echa tego wywiadu wciąż powracają i na komentarz decydują się kolejne osoby.
Natomiast Rzeźniczak? No nie. To nie jest dla mnie facet – powiedziała Ewa Minge w rozmowie z Jastrząb Post.
Przy okazji nawiązała też do tego, że Rzeźniczak nie ma żadnego kontaktu z córeczką i nie nawiązał z nią relacji. Zwróciła też uwagę, że Inez kiedyś podrośnie i przeczyta w Internecie, co tatuś opowiadał o mamusi i jak wybielał się jej kosztem.
Uważam, że mężczyźni nie rozumieją jednej rzeczy- spłodzili dzieci. Te dzieci chodzą po świecie. Te dzieci kiedyś to wszystko w tym internecie przeczytają. Myślę, że walka, wojna internetowa przez mężczyzn, którzy zawalili, ewidentnie zawalili, ale każdy może zawalić, każdy może się pomylić – jest bez sensu. Ja jestem w stanie wybaczyć najgorszemu wrogowi, jeżeli on przyjdzie do mnie z kwiatami i powie – słuchaj, zawaliłem. Było to tak, czy tak, jestem kretynem. W tym wypadku – mamy, czy mieliśmy wspólnie dziecko. Przeżywasz traumę, jest źle. Nie chcę, aby w przyszłości moje dziecko czytało, że my się nie lubimy. O wiele łatwiej i prościej jest wtedy, kiedy mężczyźni nie wybielają się kosztem matek ich dzieci. To jest straszne i ja wiem o tym – wyjaśniła Minge.
Projektantka zna także inną partnerkę Jakuba Rzeźniczaka. Zresztą z Magdaleną Stępień piłkarz także miał dziecko, które niestety zmarło. Panie widziały się niedawno na urodzinach Asi Opozdy.
Spotkałam Magdę – matkę dziecka Rzeźniczaka, która jest dzisiaj wciąż i nadal w żałobie. Wszyscy mówią, że chodzi po imprezach itd. Była na urodzinach u Asi. I ona naprawdę przez całe urodziny siedziała w jednym miejscu smutna. Była, przyszła z szacunku do Asi, potrzebuje też wychodzić do ludzi, czuje się źle z całą pewnością z tym, co się wydarzyło. Nie ma takiej kobiety, która by ot tak przeszła wokół śmierci swojego dziecka, tym bardziej, że ona była z tym dzieckiem do ostatniej chwili – powiedziała Ewa Minge.
Królikowski kontra Opozda
Ewa Minge od lat przyjaźni się z Joanną Opozdą. Była na jej ostatniej imprezie urodzinowej, ale towarzyszyła aktorce także podczas ciężkiej ciąży. Wie, jak źle się Asia czuła w tamtym okresie oraz jak źle zniosła informację o kochance męża.
Tak, Asia była w dramatycznej ciąży, wiem to, bo trzymałam jej głowę. Asia była w tragicznej ciąży, którą fatalnie znosiła, wymiotowała kilkanaście razy dziennie, nie mogła się podnieść z łóżka, byłam w identycznej ciąży z pierwszym synem. Jest to ciąża, kiedy czujesz się, jakbyś miała 24 godziny na dobę kaca, masz mroczki przed oczami, wszystko cię drażni, denerwuje, jest burza hormonów itd. Tak było. Czy Asia przechodzi teraz ciężkie momenty, ciężkie sytuacje? A kto z nas nie przechodzi. Nie chciałabym, będąc w ciąży, dowiedzieć się, że mój mąż ma kochankę jako sąsiadkę – podsumowała projektantka.
Przy okazji Ewa Minge zdecydowała się zaapelować do mężczyzn. Przyznała im prawo do posiadanie kochanek czy czucia się nieszczęśliwymi, ale zaznaczyła, że świat nie powinien się o tym dowiadywać. I, przede wszystkim, partnerka nie powinna się o tym dowiadywać od kogoś obcego, czy tym bardziej z mediów.
Panowie – macie prawo mieć kochanki, macie prawo być nieszczęśliwi, niech świat się o tym nie dowie. Niech ta kobieta nie czyta na okładkach, co się wydarzyło wtedy, kiedy świeżo urodziła dziecko i musi skupić się na tym dziecku, a dziecko czerpie z matki i kobieta musi mieć dobre emocje. To jest okres ochronny dla kobiet. To jest straszne, co się wydarzyło. To jest straszne, co ci mężczyźni robią. To jest głupota, brak inteligencji emocjonalnej, nie mówię o empatii, bo jak ktoś nie ma inteligencji emocjonalnej, to nie ma też empatii – zaapelowała.