Ewa Minge nigdy nie należała do osób, które mają opory przed wyrażaniem własnej opinii. Wielokrotnie krytykowała zjawiska czy zachowania gwiazd, z którymi się nie zgadza i brała w obronę osoby, które potrzebowały jej wsparcia. Teraz gościła w programie "Mówię Wam" i w rozmowie z Mateuszem Hładkim ponownie nie gryzła się w język.
Ewa Minge wraca myślami do spraw Joanny Opozdy i Jakuba Rzeźniczaka
Nie jest tajemnicą, że Ewa Minge chętnie wypowiada się w sprawach, które wywołują u niej pewne przemyślenia. Takimi były m.in. trudna sytuacja osobista Joanny Opozdy, ale też medialna burza po wywiadzie Jakuba Rzeźniczaka i jego żony w "Dzień Dobry TVN". Podczas sobotniej wizyty w programie projektantka wróciła myślami do swoich komentarzy w tych właśnie sprawach.
W wywiadzie Minge zapewniła, że zabiera głos, gdy zauważa hipokryzję lub też dzieje się krzywda komuś z show-biznesu. Wtedy właśnie przywołano wpisy projektantki w sprawie Opozdy i Rzeźniczaka, do czego postanowiła odnieść się przed kamerą. Zaczęła od Asi, której udzielała wsparcia, gdy ta była w trudnej ciąży i w jej życiu prywatnym źle się działo.
Po co to robisz, swoją drogą? Co cię doprowadziło do szału? - zapytał Hładki.
Kiedy Joasia była w bardzo ciężkiej, trudnej ciąży, to ja Joasię w tej ciąży wspierałam. Miała bardzo podobną ciążę do mojej pierwszej ciąży. Joasia nie była w stanie funkcjonować samodzielnie, bardzo źle się czuła, naprawdę tragicznie znosiła tę ciążę i miała średnie wsparcie. Jako kobieta naprawdę widziałam, co się z nią dzieje - wyznała Ewa. Wtedy, kiedy ona się dowiedziała, kilka dni przed porodem, z mediów, z gazet, że jest zdradzana, że jej mąż, ojciec jej dziecka, które za chwilę urodzi, ma inną kobietę, to uważałam, że ona potrzebuje ode mnie takiego wsparcia, jako od przyjaciela, po prostu potrzebuje wsparcia. Ja się nie wypowiadam na tematy, o których nie wiem. Ja się nie wypowiadam na tematy, które są mi obce i mi się coś zdaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie rozmowa zeszła na pamiętną rozmową Hładkiego z Rzeźniczakami. Przypomnijmy, że w grudniu 2023 roku zorganizowano wywiad w "Dzień Dobry TVN", po którym wybuchła medialna wrzawa. Tu Minge stanęła po stronie dziennikarza.
Też na przykład zabrałaś głos w dyskusji po moim wywiadzie z Jakubem Rzeźniczakiem, który był bardzo głośny. Z twoich ust padło to, że nie ma pytań, których nie można by nie zadawać w pewnym kontekście, w pewnej sytuacji - zaczął Mateusz.
Ja uważam, że dziennikarze mają prawo zadawać wszystkie pytania, a my możemy na te pytania jako gwiazdy nie odpowiadać. Ja nie uważam, że ten wywiad był czymś złym. Ja uważam, że fantazja, która poniosła Jakuba i odpowiedzialność za jego własne słowa... Jeżeli idziemy do mediów, ja dzisiaj z państwem mam program na żywo, to ja odpowiadam za to, co mówię, ja muszę ponieść konsekwencje tego.
Przypomnijmy: BURZA w sieci po wywiadzie Mateusza Hładkiego z Rzeźniczakami. Internauci mocno podzieleni po pytaniach dziennikarza