Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Ewa Minge tłumaczy się z wywodów o feminizmie i grzmi: "To kobiety ustawiały się w kolejce pod domem Hefnera. Nikt ich nie łapał"

168
Podziel się:

Ewa Minge odniosła się do zamieszania wokół swojego ostatniego wywiadu, w którym nazwała feminizm "głupotą". Projektantka w obszernym wpisie skrytykowała "dzisiejszy feminizm" i zasugerowała, że kobiety same przyczyniają się do utrwalania dyskryminujących zachowań.

Ewa Minge tłumaczy się z wywodów o feminizmie i grzmi: "To kobiety ustawiały się w kolejce pod domem Hefnera. Nikt ich nie łapał"
Ewa Minge tłumaczy się ze słów na temat feminizmu (AKPA, AKPA)

Ewa Minge znana jest z tego, że ochoczo dzieli się przemyśleniami na rozmaite tematy i to nie tylko te związane z show biznesem. Ostatnio 56-latka postanowiła pójść w ślady wielu rodzimych gwiazd i udzieliła wywiadu skompromitowanemu Żurnaliście. Rozmowa Minge z podcasterem odbiła się w mediach szerokim echem, a wszystko to za sprawą słów projektantki na temat feminizmu.

Minge nazwała feminizm "głupotą". Teraz się tłumaczy

Przypomnijmy, że w rozmowie z Żurnalistą Ewa Minge wprost nazwała feminizm "totalną głupotą". Projektantka stwierdziła również, iż ona osobiście nigdy nie doświadczyła dyskryminacji ze względu na płeć. Wywody 56-latki wyraźnie rozczarowały sporą część jej obserwatorek. Internautki zarzucały projektantce, iż ta kompletnie nie rozumie istoty feminizmu i sugerowały, że celebrytka bagatelizuje problem dyskryminacji tylko dlatego, że sama się z nią nie spotkała.

Minge zdążyła już odnieść się do zamieszania wokół jej ostatniego wywiadu. W poniedziałek projektantka opublikowała na swoim instagramowym profilu obszerny wpis, w którym odpowiedziała na krytykę. Minge stwierdziła, że jej słowa zostały wyrwane z kontekstu. Podziękowała także fanom za wszystkie ciepłe słowa.

Afera medialna i burza z powodu mojego stwierdzenia w wywiadzie z @zurnalistapl, wyrwanego jak tłusta przynęta z kontekstu i całej 1,5 h rozmowy. Tym, którzy odsłuchali i zalewają mnie dosłownie podziękowaniami i uznaniem i ja dziękuje. Nie za zgodność poglądów, a za te 1,5 h odsłuchania i zrozumienia. Mediom, które przedrukowują głupoty, radzę posłuchać - rozpoczęła.

W dalszej części wpisu Minge zwróciła się do zwolenników "dzisiejszego feminizmu". Projektantka wspomniała o powszechnym eksponowaniu przez kobiety swoich ciał w mediach społecznościowych. Zdaniem celebrytki tego typu zachowania nie mają wiele wspólnego z feminizmem i przyczyniają się do przedmiotowego postrzegania kobiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ewa Minge ujawnia kulisy seksworkingu wśród celebrytek: "Widziałam cenniki"

Moi drodzy zwolennicy dzisiejszego feminizmu... O co chodzi? Czy to mężczyźni wrzucają na swoje profile w social mediach gołe dupy, wycierają ekran silikonami powiększonymi do rozmiaru arbuzów i grzeją wyobraźnie? Czy tylko ja zauważyłam, że nasze prababki, prawdziwe feministki, walczące o równe prawa kobiet przewracają się w grobie z tego m.in. powodu? Od wielu lat powtarzam swój własny slogan zapożyczony przez liczne feministki z kongresu, na którym go wypowiedziałam, że to MY KOBIETY RODZIMY I WYCHOWUJEMY MĘŻCZYZN i dzięki narzędziom, jakie wywalczyły nasze prababki, w przeważającej mierze zależy, czy będą oni wychowani w szacunku do kobiet, czy będą je postrzegali jako równouprawnione partnerki, czy kawał mięsa z otworami, który nagminnie ślizga mi się na ekranie telefonu, jak tylko włączę social media - kontynuowała. 

Minge o postrzeganiu kobiet. Wspomniała o własnych doświadczeniach

W dalszej części wpisu Minge zasugerowała, że kobiety same przyczyniają się do utrwalania dyskryminujących, seksistowskich zachowań. Wspomniała też o króliczkach Playboya.

To kobiety ustawiały się w kolejce pod domem Hefnera, żeby włożyć na głowę różowe uszy. Nikt ich nie łapał, nie dyskryminował na siłę. Dopóki będziemy same skupiały uwagę świata na seksistowskich obrazkach, osobiście produkując je w celach autopromocji, dopóty będziemy postrzegane jako narzędzie do zaspokajania potrzeb nadrzędnego samca - dodała.

W obszernym poście Minge przypomniała, że doświadczyła przemocy i przetrwała dzięki wartościom wpojonym przez bliskie jej kobiety. Następnie stwierdziła, że feminizm współcześnie jest jedynie iluzją, a kobietom najbardziej szkodzą one same.

Osobiście przeszłam przez piekło i próbę dominacji potwora w spodniach a w zasadzie przyciasnych w kroku spodenkach i dlatego, że wychowały mnie twarde, prawdziwe, pełne honoru i godności feministki, wyrwałam się spod jego marzeń o dominacji i radzę sobie w życiu bez obejmowania obfitym biustem czyjegokolwiek czoła, aby na chwile mu świat przesłonić. Tak, dzisiejszy feminizm to iluzja i głupota. Jeżeli feministki nie zrozumieją, że najgorszym wrogiem kobiety jest druga kobieta, to będziemy, drogie Panie w wiecznej du*ie. Pani, której du*ę zapożyczyłam z profilu, przepraszam i dziękuję (...) - zakończyła, nawiązując do fotografii kobiecych pośladków, którą dołączyła do wpisu.

Minge tłumaczy się ze słów o feminizmie. Maja Staśko komentuje

Wiele obserwatorek Minge, w tym m.in. Marianna Schreiber, zgodziło się z jej słowami. Nieco inne zdanie na temat wpisu projektantki miała jednak Maja Staśko. Aktywistka stwierdziła, że z postu Minge bije "pogarda do innych kobiet, ich ciał i decyzji".

(...) Feminizm to codzienna walka z przemocą seksualną, wsparcie dla opiekunek osób z niepełnosprawnościami, pomoc samodzielnym markom i osobom w niechcianej ciąży. Osobom niezamożnym, samotnym, silnym i w kryzysie. Jeśli ktoś to sprowadza do "dupy", fetyszyzuje i demonizuje ruch, który codziennie ratuje ludziom życia - to świadczy o nim. (...) Tego typu zniechęcanie do feministek walczących z tymi zjawiskami nie zniszczą siły pomocy i solidarności. Takie treści to ignorancja i wstyd. Duże rozczarowanie - napisała Staśko.

Zobaczcie wpis Minge.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(168)
WYRÓŻNIONE
Kro
rok temu
Przecież prawdę powiedziała
9wrota
rok temu
A po wielu latach króliczki przypominały sobie, że tysiąc dolarów za tydzień w willi playboya to jednak było wykorzystywanie, a s#e#k#s ze starym dziadem trwał 2 sekundy. Wojowniczki feministyczne.
Mimi
rok temu
No przecież taka prawda.Naga d...na insta przekonuje żeby nie patrzyć na nią przez pryzmat ciała. A przez pryzmat czego w takim razie?
Ania
rok temu
Minge ma 100% racji.
Ala
rok temu
W sumie trochę racja
NAJNOWSZE KOMENTARZE (168)
Ojto
rok temu
Feminizm , feminizmem, dyskryminacja, dyskryminacją, ale ma rację. Do księcia Anarzeja też leciała przez pół świata panienka na party. Była związana? Myślała,że będzie jej czytał bajki na dobranoc? Oj kobiety, kobiety. Kiedy macie rację nie ma co dyskutować, trzeba karać nieokrzesanych samców, ale są sytuację, kiedy lepiej milczeć.
Exploradora
rok temu
ale ja się z nią w zupełności zgadzam...
kobieta
rok temu
Feminizm ma wiele obliczy. Również te działające przeciw skutecznie. A reakcja Pani Staśko jest tego dowodem. Już nieważne jaki był sens wypowiedzi Pani Minge. Ważne że nadepnęła komuś na ogon więc do ataku!
lola
rok temu
pani Ewo bardzo rozsądne spostrzeżenia. dzisiejszy feminizm to porażka .nie ma to nic wspólnego z dobrem kobiety ,to czysta manipulacja, wrzucanie różnych często kretyńskich haseł do jednego worka, propagowanie wulgarności i stawianie kobiety w kontrze do mężczyzny,
Ewa
rok temu
Powiedziała prawdę! Brawo pani Ewo!
Erin
rok temu
Brawo pani Minge! Nareszcie słyszę swój głos wśród kobiet! A nie tylko politpoprawny hałas feministek.
MatkaPolka
rok temu
Wypowiedź Pani Minge to taka dziaderska wypowiedź tylko w wersji kobiecej. Wynika z niej, że feminizm to bzdura, bo jakieś kobiety wystawiają tyłki na Instagramie ( sic!) Dziadocen ma się dobrze, tym bardziej, że w jego obronie występują także kobiety. Pani Minge w tych chociaż ma rację, że same kobiety kopią pod sobą dołki tak jak ona swoimi głupimi wypowiedziami o feminiźmie.
ewelina
rok temu
przeciez ona ma racje. dziewczyny w tamtych latach zabijaly sie, zeby dostac sie do domu. w domu byla turbo konkurencja ktora spi z hefnerem, bo wtedy miala preferencyjne traktowanie i jeszcze lepsza kase. a teraz narzekaja na dziada i robia z siebie ofiary. to byly prostytutki!
Pinezka
rok temu
Ależ pani Minge MA RACJĘ.Dzisiejszy feminizm to zwykle kur...promujące zachowania jakich nie wstydziły by się rasowe prostytutki. Prawdziwe feministki jakby mogły dziś być z nami to by powiedziały że za ich czasów te panny to by się nadawały aby świadczyć usługi...a nie walczyć o prawa kobiet. Druga rzecz...pokazywanie nagminnie tylniej części ciała...ja wiem skąd ta 'moda" przyszła do PL ale wiele z tych kobiet nie wie i w owczym pędzie pokazuje co ma do pokazania... Cóż jeśli w 21 wieku niby wolne wyzwolone kobiety feministki walczące na polu męskiej dominacji stać tylko na to aby ubrać majtki ze sznurkiem z tyłu i wypiąć zad do aparatu aby potem bez grama wstydu wrzucić to do internetu i oczekiwać czego???? Podziwu?? Ile ta d...będzie jędrna? Jeszcze 5 / 10 no może 15 lat i potem sorry...ale cellulit i wiek zrobi swoje...d....przestanie być jędrna a poza tym przyjdą młodsze też z apetytem na chwilową sławę...co zrobią wtedy te podstarzałe feminy? Będą siedzieć w domu z butelką wina i patrzyć na swoją d...która ładna i jędrna będzie już tylko na zdjęciach w internecie...ja podziękuję za taki feminizm który tak naprawdę niczego nie wnosi do życia kobiet a wręcz szkodzi ich wizerunkowi.
Placuszek
rok temu
Dlaczego jak gruba kobieta, to mówi się plus size a jak gruby facet to, ze otyły?
Mariasol
rok temu
Niektore kobiety sa bez skrupulow, rozbijaja rodziny, ida ze starymi facetami tylko ze wzgledu na kase, zdradzaja bez powodu dla rozrywki, niestety dzisiejszy swiat na to pozwala i jeszcze to pochwala.Na szczescie nie wszystkie jestesmy na sprzedaz…
Ana
rok temu
Ma racje !!
Smutny kraj
rok temu
Smutny jest ten kraj gdzie kobieta sra na inne i porównuje je do przedmiotów i mięsa (dokładnie tak samo jak faceci to robią) za to ze one pokazują ciało online. Ale kto kreuje popyt na takie zdjęcia? Kto wmówił kobietom od setek lat ze ich jedyna wartością jest ciało? Tak, faceci. Feminizm jest po to żeby kobiety zrozumiały ze są czymś więcej niż tylko ciałem ale niektóre wybierają taka a nie inna drogę i jak jest im z tym dobrze to po co ten hejt? Hipokryzja i hejt. Cieszę się se wyjechałam z tego kraju bo w Polsce jest niesamowicie duży odsetek przemocy seksualnej i dyskryminacji kobiet i ja się nie dziwie dlaczego skoro pospolstwo wciąż ma mentalność ze średniowiecza a jak widza ciało kobiety to chcą od razu linczować. Smutne tylko ze ona myśli ze wypowiedziała się mądrze a tak naprawdę tylko powieliła stereotypy i umocniła stwierdzenia patriarchatu ku uciesze konfederacji i facetów oraz kobiet nienawidzących kobiet
Myslenie
rok temu
A co z facetami wstawiających pol nagie zdjęcia a siłowni? To już nie jest gorszące i im uwłaczające? Oni nie tracą szacunku do siebie chodząc w samych gaciach jak jest ciepło z cyckami i brzuchem na wierzchu? Nie tracą godności i szacunku jak wysyłają randomowym kobietom zdjęcia kiełbachy online? Podwójne standardy maja się dobrze w tym kraju widzę, dlatego potrzeby nam feminizm.
...
Następna strona