"Gogglebox. Przed telewizorem", czyli hitowy program emitowany przez stację TTV, zaskakująco szybko zyskał popularność wśród polskich widzów i stał się fabryką trzecioligowych celebrytów. Z kanapy przed małym ekranem do portali plotkarskich przedostała się m.in. Sylwia Bomba, której nie tylko udało się wystąpić na parkiecie "Tańca z Gwiazdami", ale także zebrać grono kilkuset tysięcy oddanych fanów na Instagramie.
Z "goggleboxowego" środowiska na powierzchnię show biznesu wydostała się także Ewa Mrozowska idąca śladem znanych w sieci koleżanek po fachu. Influencerka prowadzi profil w social mediach, gdzie nowinki o życiu prywatnym przeplata z postami na temat kosmetyków i makijażu.
37-latka często publikuje efekty swojej pracy w roli makijażystki. Pokazuje zdjęcia upiększonych twarzy koleżanek oraz klientek czy też siebie w pełnym makijażu. Dlatego tak dużą niespodzianką był wrzucona na Instagrama fotografia, na której Mrozowska uśmiecha się do obiektywu w naturalnej odsłonie.
Prawda bywa brzydka. Na co dzień się nie maluję, zresztą zawsze wolałam upiększać innych! Makijaż można przyrównać do nakładania maski na twarz i często tak piszecie! Ja się z tym nie zgodzę! Prawdziwe maski, to takie, które zakrywają nasz naturalny charakter - oznajmiła celebrytka.
W komentarzach zaroiło się od komplementów. Zachwyceni internauci zachwalają urodę Ewy i jej oblicze w wersji sauté:
Piękna z Ciebie kobieta, bez makijażu też; Nikt nie zwróci uwagi na brak makijażu, jak ma się takie piękne włosy; Wzór do naśladowania; Śliczną masz buzię bez makijażu; Naturalnie piękna. Makijaż to tylko dodatek - piszą.
W najnowszym odcinku Pudelek Podcast zdradzimy kulisy starcia Królikowskiego z reporterem Pudelka oraz opowiemy o tym, kogo nie lubią Polacy. Wyjaśniamy też, dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod artykułami o sytuacji w Ukrainie.