Ewa Piekut długo toczyła rozmowy z włodarzami Fame MMA, którzy zaproponowali jej walkę z Mariettą z "Hotelu Paradise". Miesiąc przed planowaną walką dziewczyna zrezygnowała z udziału w show, a Ewa została pozbawiona możliwości pojawienia się w oktagonie. Celebrytka długo nie mogła dojść do porozumienia z federacją, z którą ostatecznie zakończyła współpracę.
Były rozmowy i sesje. Miałam walczyć z Mariettą z "Hotelu Paradise". Oficjalnie to nie zostało potwierdzone. Nie mogę o tym mówić, ale wiem, że po prostu stchórzyła. Mogła nie zawracać mi gitary. Naprawdę się zaangażowałam.
Zobacz: Ewa z "Warsaw Shore" o konflikcie z Ewel0ną: "Poleciały słowa, które nie powinny paść z jej ust"
W rozmowie z Michałem Dziedzicem opowiedziała o udziale w Elite Fighters. Już niebawem zmierzy się z Weroniką Piątek. Posłuchajcie, co sądzi na temat rywalki.
W Fame MMA ciągle powtarzają się te same twarze. Byłam zbywana i czułam się ograniczona. W Elite Fighters będę walczyć z Weroniką Piątek. To dziewczynka nastawiona na atencję. Znam ją z tego, że jest znana. Mam powiedzieć, że walczę ze złodziejką?