W ostatnim czasie o Ewel0nie mówi się głównie w kontekście kolejnych "poprawek" w wyglądzie. Uczestniczka Warsaw Shore pod koniec grudnia wybrała się do Turcji, jednak nie celem wypoczynku na Riwierze Tureckiej a odwiedzenia kliniki chirurgicznej, w której poddała się serii zabiegów "upiększających". Zgierzanka wróciła więc do Polski z nowym nosem, uniesionymi brwiami i płaskim brzuchem.
Powrót z Turcji zaskakująco zbiegł się w czasie z problemami zdrowotnymi, w efekcie których celebrytka w bardzo krótkim czasie już po raz drugi trafiła do szpitala. Choć Kubiak zapewnia, że czuje się coraz lepiej, wciąż przebywa w szpitalu, gdzie najwyraźniej doskwiera jej nuda. By umilić sobie pobyt w placówce, postanowiła więc zorganizować na instagramowym profilu Q&A.
Po odpowiedzeniu między innymi na pytanie dotyczące kleju do rzęs oraz zdradzeniu, jaka jest jej ulubiona pozycja literacka, Ewelina wypowiedziała się na temat Strajku Kobiet. Celebrytka przyznała, że choć sama popiera odbywające się w całym kraju manifestacje i to, jak kobiety potrafią się zjednoczyć, to jednak zastanawia ją, dlaczego te same kobiety potrafią krytykować jej wygląd.
Jestem za Strajkiem Kobiet, ale przyznam szczerze, że bawią mnie laski, które na profilowe ustawiają logo Strajku Kobiet, wypisują "moje ciało, moja decyzja", a mają czelność pisać drugiej kobiecie komentarz typu np. "Po co ci te operacje?", "Wyglądasz tak czy srak". Po co? - zastanawia się skonsternowana Ewel0na i kontynuuje:
Skoro walczysz o to, że twoje ciało to twoja sprawa, to po jakie licho chcesz decydować o moim? Przecież twoje ciało to twoja sprawa, a moje ciało to moja sprawa.
Dobrze napisane?