Ewel0na jest jedyną uczestniczką Warsaw Shore, która od debiutu w 2013 roku była związana z programem przez wszystkie jego sezony. Niestety miłośniczki imprez zabrakło w najnowszym, 15. sezonie kontrowersyjnego show, a wszystko przez jej kolejną z rzędu "przemianę", której poddała się w Turcji. W serię zabiegów, która kompletnie odmieniła aparycję Eweliny Kubiak, wchodziły między innymi "foxy eyes", lifting brwi, lifting ust, korekta nosa części chrzęstnej oraz liposukcja. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej celebrytka zafundowała sobie z kolei nowe piersi...
Nie jest tajemnicą, że w przypadku Kubiak dochodzenie do siebie po "metamorfozie" nie należało do najprzyjemniejszych. Po powrocie ze Stambułu zgierzanka niespodziewanie zniknęła z sieci, co mocno zaniepokoiło jej licznych fanów. Odezwała się dopiero po prawie miesięcznej przerwie, zdradzając, że "w ostatnim czasie przeżyła piekło".
Dziś celebrytka czuje się zdecydowanie lepiej i znów może spełniać się jako przedsiębiorcza influencerka oraz "instagirl". W czwartek Ewel0na postanowiła zaspokoić ciekawość swoich obserwatorów i w tym celu zorganizowała na swoim profilu serię pytań i odpowiedzi. 26-latka odważyła się poruszyć kilka nurtujących jej fanów kwestii, zaczynając od kosztu powiększenia biustu, po której czuła się, jakby "pękały jej wszystkie szwy i rozpruwały się sutki".
Ile kosztowały Cię piersi? - padło pytanie.
20 tysięcy... - odparła Kubiak.
Inny internauta chciał wiedzieć, jakie jest podejście gwiazdy Warsaw Shore do tematu szczepień. Okazuje się, że - podobnie, jak Edyta Górniak czy Viola Kołakowska - również Ewel0na jest zdeklarowanym antyszczepionkowcem.
Będziesz szczepić się przeciwko covid? - zapytał fan.
Dopóki szczepionki nie będą obowiązkowe, to nie - przyznała Ewelina.
Postanowiliśmy skontaktować się z celebrytką i zapytać ją, czemu wolałaby nie poddawać się szczepieniu na koronawirusa. W odpowiedzi gwiazdka wyjawiła nam, że obawia się "skutków ubocznych", które miałyby wystąpić w jej organizmie po zaaplikowaniu leku.
Szczerze mówiąc, boję się tych szczepionek, bo nie wiadomo, jak organizm na to zareaguje - przyznała Ewel0na w rozmowie z Pudelkiem. Boję się, że mogę mieć jakieś skutki uboczne, dlatego cały czas myślę nad tym, czy się zaszczepić. Ale póki co nie chcę tego robić.
Jak myślicie, skąd ten lęk? Raczej nie z powodu wstrzykiwania do organizmu różnych substancji...