Nie da się nie zauważyć, że większość uczestniczek Warsaw Shore zupełnie nie przypomina już samych siebie z pierwszego sezonu show. Do tych, które na przestrzeni lat zafundowały sobie największą metamorfozę, zaliczyć można przede wszystkim Ewelinę Kubiak.
Pochodząca ze Zgierza 26-latka chętnie chwali się kolejnymi zmianami w swoim wyglądzie. Ewel0na nie tylko wstrzykuje sobie co nieco tam, gdzie trzeba i odejmuje tam, gdzie uzna, że ma czegoś za dużo, ale i coraz śmielej kładzie się na stół operacyjny.
Niedawno wróciła z jednej z tureckich klinik, gdzie sprezentowała sobie szereg zabiegów "upiększających", takich jak między innymi operacja zmniejszenia nosa, lifting brzucha czy tzw. foxy eyes.
Celebrytka nie ukrywała, że rekonwalescencja po serii poprawek nie należała do najprzyjemniejszych. Co ciekawe, straciła już nawet apetyt na kolejne wizyty u chirurgów. W najnowszym Q&A zdradziła, jakie ma plany względem dalszego podrasowywania skalpelem swojego wyglądu.
Planujesz jeszcze jakieś operacje? - zapytała jedna z fanek, co spotkało się z krótką, lecz rzeczową odpowiedzią ze strony Eweliny:
Nie - odpisała.
Mimo to zapewniła, że jest bardzo zadowolona z tego, jak obecnie wygląda:
Mimo że mam jeszcze opuchliznę, efekty bardzo mnie zadowalają - czytamy.
Myślicie, że to rzeczywiście koniec jej przygody z chirurgią plastyczną?