Kilka dni temu znana z programu "Warsaw Shore" Ewel0na po raz pierwszy odniosła się do okresu, gdy spędziła ponad rok w szpitalu z nieznanych wcześniej powodów. Celebrytka w końcu zdecydowała się potwierdzić plotki o tym, że problemy zdrowotne efektem komplikacji po operacjach plastycznych, którym poddała się w jednej z tureckich klinik. Choć początkowo tylko nakreśliła sytuację, przyznała, że "przeżyła piekło".
W poniedziałkowy wieczór w mediach społecznościowych Ewel0ny pojawiła się obszerna relacja, w której 28-latka dokładnie opowiedziała, co wydarzyło się na przełomie 2020 i 2021 roku. Historię zaczęła od wspomnienia pierwszego nieudanego zabiegu liposukcji brzucha, który wykonano jeszcze w Polsce. Influencerce nie zapewniono po operacji stroju uciskowego. Jego brak spowodował zdecydowanie większy ból i sprawił, że skóra stała się obwisła. Jednak największe piekło celebrytki rozpoczęło się, gdy próbowała zniwelować nowo powstały kompleks.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewel0na opowiada o współpracy z turecką kliniką. Przerażająca relacja celebrytki
Niezadowolona z wyglądu ciała po liposukcji Ewel0na, za poleceniem znajomej, nawiązała współpracę z jedną z tureckich klinik. W zamian za reklamę kliniki celebrytce wykonywano operacje za darmo. Pierwszą z wielu kontrowersyjnych decyzji tamtejszych lekarzy była zgoda na przeprowadzenie sześciu zabiegów. Odrzucono wtedy tylko jeden pomysł Ewel0ny, który określono jako "zbyt ryzykowny". Po wykonaniu złożonej operacji influencerka od razu podejrzewała, że "coś jest nie tak".
Zazwyczaj jest tak, że po jednym dniu wychodzi się z kliniki do willi, ja czułam, że coś jest ze mną nie tak. Byłam mega, mega słaba, nie mogłam oddychać, leżałam pod tlenem. (...) pamiętam, że oni mnie budzili, a moje pierwsze słowa to było: "I can't take a breath, nie mogę złapać oddechu" i tak krzyczałam panicznie - tłumaczyła Ewel0na.
Ewel0na zdradza, jak wyglądały pierwsze dni po operacji w Turcji
W tureckim szpitalu spędziła najpierw około 4 dni, a komplikacje po operacji z każdą godziną stawały się coraz bardziej poważne i uciążliwe.
Nie mogłam chodzić, nie mogłam jeść (...), nie mogłam nawet sama się załatwić. Kiedy chciałam się umyć, to potrzebowałam pomocy mojego byłego faceta. Więc sobie wyobraźcie, co czuje kobieta, którą facet musi umyć, albo, za przeproszeniem, podetrzeć jej d*pę, bo sama nie może tego zrobić. Najgorsze jest to, że jak tam leżałam, to czułam taki dziwny zapach ode mnie, ja nazywam to zapachem śmierci.
Następnie Ewel0na, podobnie jak inne pacjentki, trafiła do willi. Niestety, powrót do kliniki na zdjęcie drenów okazał się kolejnym traumatycznym przeżyciem.
Pojechałam na zdjęcie drenów i oni mi zostawili dren na plecach, oni już wiedzieli, że coś jest nie tak. Widziałam, że z tego drenu cały czas mi coś leci (...). Na następny dzień pojechałam na zdjęcie tego drenu i ze mnie lała się ropa, ropa tak śmierdząca, że tego nie da się w ogóle opisać, był to najgorszy smród, jaki w życiu czułam - podkreśliła była uczestniczka "Warsaw Shore".
Przerażające skutki operacji plastycznych. Ewel0na wyjawia całą prawdę
Tureccy lekarze zalecali jedynie stosowanie antybiotyków i masaże oraz spuszczanie ropy. Gdy przyszedł czas powrotu do Polski, pracownik lotniska, widząc, w jakim celebrytka jest stanie, początkowo nie chciał wpuścić jej nawet na pokład samolotu. Gdy influencerka wróciła do domu, sytuacja zdawała się być jeszcze gorsza.
Nie byłam w stanie chodzić, dojechaliśmy do domu i od tego czasu było ze mną strasznie. Pamiętam, że powiedziałam, że ja już chyba wolę umrzeć niż mam się z tym męczyć, bo ja już opadałam z sił, to było straszne (...), to była po prostu agonia. (...) gdy mój partner zdecydował się zadzwonić po karetkę, to ja już nie byłam w stanie mówić, bardzo ciężko oddychałam, chciałam powiedzieć jego imię i nie byłam w stanie. (...) pierwsze słowa pielęgniarki to było: "Boże, dziecko, ty się módl, żebyś przeżyła".
Ewel0na walczyła o życie po zarażeniu bakterią
Influencerka spędziła w szpitalu prawie cały rok. Dzięki wysiłkowi polskich lekarzy i sprowadzeniu leku z zagranicy udało się przezwyciężyć bakterię, którą została zarażona w Turcji.
Stwierdzono, że zostałam zarażona bakterią, miałam leki sprowadzane z zagranicy, to nie chciało ustąpić. Byłam tak wykończona, że nie mogłam jeść, leżałam w pampersie (...). Na żywca mnie nacinali, robili nowe rany, żeby tylko tą ropę spuścić, bo się rozprzestrzeniała. (...) Miałam martwicę skóry - tłumaczyła celebrytka.
Podsumowując "najgorszy etap w życiu", Ewel0na zaapelowała do obserwatorów, by byli ostrożni w wyborze klinik medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej i nie popełniali jej błędów.