O Ewelinie Flincie zrobiło się głośno równo dwie dekady temu, kiedy premierę miała pierwsza edycja "Idola", pierwszego polskiego talent show oglądanego przez miliony Polaków.
Finał pierwszej edycji "Idola" miał miejsce w 2002 roku, a dzięki niej karierę w przemyśle muzycznym zrobiły takie osoby jak: Alicja Janosz, Szymon Wydra czy Tomasz Makowiecki. Wśród nich była też Ewelina Flinta, która - choć nie zajęła pierwszego miejsca - stała się po programie jedną z topowych polskich piosenkarek.
Po finale "Idola" Ewelina Flinta wydała debiutancką, pop-rockową płytę "Przeznaczenie", z jej najbardziej znaną piosenką "Żałuję", a później, w 2005 roku, album "Nie znasz mnie". W międzyczasie współpracowała też z innymi muzykami w singlach "Może się wydawać" (z pozostałymi finalistami "Idola"), "Pokonamy fale" (z polskimi piosenkarzami i piosenkarkami, którzy wystąpili dla ofiar tsunami w 2004 roku) czy "Nie kłam, że kochasz" (z Łukaszem Zagrobelnym). Była też częstym gościem telewizyjnych festiwali muzycznych: Sopot Top Trendy Festiwal, Eska Music Awards czy Superjedynek.
Choć od tamtej pory Ewelina Flinta zniknęła z show biznesu, nie porzuciła muzycznej kariery. Wciąż daje koncerty ze swoim zespołem, a w 2021 roku wydała też singiel z Renatą Przemyk. Na Instagramie, na którym jest dosyć aktywna, niedawno zapowiedziała też nowe produkcje. Poza tym chętnie wspiera też organizacje ekologiczne i osoby LGBT.
Zobaczcie, jak dziś wygląda.