Ewelina Ślotała, znana z pisania o mrocznych stronach życia polskich elit, zmarła w wieku zaledwie 35 lat. Jej śmierć, potwierdzona przez wydawnictwo Prószyński Media, wstrząsnęła światem literackim i jej fanami. Ślotała osierociła syna. O autorce książek sporo pisano w kontekście jej burzliwego związku z Jakubem Rzeźniczakiem.
Kim była Ewelina Ślotała?
Ewelina Ślotała zadebiutowała na rynku wydawniczym książką "Żony Konstancina", w której odkryła tło życia żon najbogatszych biznesmenów w Polsce. Publikacja spotkała się z dużym zainteresowaniem, co przyczyniło się do wydania kolejnych dzieł jej autorstwa: "Kochanki Konstancina", "Rozwódki Konstancina" oraz "Matki Konstancina".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz pisania Ślotała parała się jeszcze kilkoma innymi zajęciami. Jej umiejętności obejmowały również architekturę wnętrz, modeling, a nawet prawo, choć jej główną pasją pozostało wydawanie książek, które rzucały światło na życie kobiet z wyższych sfer. Życie i twórczość Eweliny przyciągały uwagę nie tylko czytelników, ale także partnerów i ludzi z jej zawodowego oraz osobistego otoczenia. Jej publikacje często piętnujące mroczne aspekty życia elit, budziły poruszenie wśród osób związanych z tematyką publikacji, a także w szerokim gronie jej czytelników.
Życie uczuciowe Eweliny Ślotały
W miłosnym życiorysie Eweliny Ślotały szczególne miejsce zajmuje Jakub Rzeźniczak. Para była związana na początku kariery Ślotały, a ich relacja była intensywnie śledzona przez media. Pomimo że Rzeźniczak nie zawsze wypowiadał się o niej przychylnie, Ślotała wspominała ich relację z nostalgią, uznając go za osobę pełną uroku. Sama często podkreślała, że ich związek nauczył ją wiele o życiu i był dla niej cennym doświadczeniem.
ZOBACZ: Jakub Rzeźniczak reaguje na informację o śmierci Eweliny Ślotały. "Przyjmijcie nasze kondolencje"
Po rozstaniu z piłkarzem wyszła za mąż za miliardera i urodziła mu syna. Związek rozpadł się po kilku wspólnych latach.
Apartament w Konstancinie
Ewelina była właścicielką imponującego apartamentu znajdującego się w mekce bogaczy, czyli Konstancinie. Projektantka dzieliła się kulisami życia prywatnego w mediach społecznościowych i chętnie pokazywała swoje "cztery kąty". Urządzanie sporego, bo 210-metrowego lokum, było jej pasją. Obserwatorzy dzięki relacjom, które wrzucała do sieci mogli więc podejrzeć, jak mieszka pisarka.