Choć przy okazji swego sławetnego live'a, który trwał ponad trzy godziny, Edyta Górniak deklarowała, że planuje odciąć się od internetu, to i tak trwanie w abstynencji wychodzi jej ostatnio wyjątkowo miernie. Chcąc uciec od zgiełku dużego miasta, piosenkarka zaszyła się na chwilę obecną w zaśnieżonych, polskich górach, skąd połączyła się ponownie ze swoimi fanami w czwartkowy wieczór.
Pod osłoną nocy Edyta Górniak opuściła zacisze swojego domostwa, aby rozsiąść się na śniegu i oparta o majestatyczne drzewo podziękować fanom, za "telepatyczną bliskość", którą z nimi nawiązała.
To już nie jest Instagram, który ma followersów. To jest bliskość telepatyczna. To jest rodzinność. Wyczuwanie siebie. Jesteście częścią mnie i być może ja jestem częścią was. Staliście mi się bliscy inaczej, niż znałam to uczucie dotąd. Bardzo to jest piękne, głębokie i szczere. Chciałabym was nakłonić do odwagi oczyszczenia swojego życia, swojej aury, swojej głowy. Zbliża się koniec roku, cały ten rok jest rokiem oczyszczenia. Ten porządek ustanawiają różne przestrzenie - ostrzega wyczulona gwiazda estrady.
Zdaniem Edyty najbardziej newralgiczny okres czeka nas do 21. grudnia. Szczególnie wtedy, zdaniem gwiazdy, powinniśmy postarać się żyć bliżej natury i wprowadzić zasadnicze zmiany w codziennej diecie.
Jeśli nie można się napić wody ze strumienia, z górskich potoków, to nie ma już tej cennej flory bakteryjnej, ta butelkowana woda zawsze musi być uśmiercona w dużym stopniu. Starajcie się przepłukać organizm. (...) Starajcie się odmawiać sobie cukru, który jest jednym z najpotężniejszych narkotyków, który uzależnia od pierwszego gryza.
Zdaniem Górniak jednak nie tylko cukier stanowi na chwilę obecną zagrożenie. Równie niebezpieczne okazują się mięso, alkohol, a nawet ryby.
Być może wielu z was zaobserwowało troszeczkę gorsze samopoczucie w sensie fizycznym, czyli na przykład zawroty głowy albo bóle głowy, bóle kręgosłupa. Trochę gorszy poziom trawienia, snu. To wszystko jest powiązane bezpośrednio z tym, co się dzieje w tej chwili na naszej planecie i też w galaktyce - informuje niedoszła absolwentka technikum pszczelarskiego. To przebiegunowanie ma ogromny wpływ na to, jak się czujemy. Czują wszystkie istnienia, które żyją w centrum tej galaktyki.
Jeśli nasz organizm będzie oczyszczony, nie będziemy spożywali potraw gęstych w substancji m.in. mięsa, a będziemy mieli dużo wody w organizmie, to dużo łatwiej będziemy przyjmować i znosić te różne zmiany, które mają się dokonać i już się dokonują w naszej części galaktyki - możemy usłyszeć na zamieszczonym na profilu gwiazdy nagraniu.
Przypomnijmy: Edyta Górniak grzmi na wizji: "Nie przyjmę szczepionki, bo nie mam gwarancji, ŻE PRZEŻYJĘ"
Edyta Górniak nie ograniczyła się jednak wyłącznie do wydumanych porad dotyczących tak górnolotnych spraw jak pola energetyczne i przebiegunowanie galaktyki. Gwiazda przygotowała również szereg bardziej praktycznych wskazówek, które niewątpliwie chcielibyśmy wszyscy zastosować w naszej codzienności - na szczycie listy plasuje się zdecydowanie zachęta do ucinania sobie drzemki, gdy tylko przyjdzie na to ochota.
Jeżeli organizm przywołuje chęć snu, pozwólcie mu spać. Nie zmuszajcie go do wysiłku. (...) Jeżeli organizm woła o sen, dajcie mu pospać - instruuje Edyta.
Ponad półgodzinny monolog piosenkarka zdecydowała się podsumować krótkim wywodem o przebaczeniu. Szczerze przyznała, że jedynie dwóm osobom w swoim życiu nie udało jej się jeszcze zapomnieć wszystkich popełnionych przewinień.
Wybaczyłam prawie wszystkim ludziom, którzy kiedykolwiek mnie zranili. Może jakaś jedna czy dwie osoby jeszcze zostały, ale myślę, że patrząc szeroko, udało mi się wybaczyć większości. (...) Życzę wam, żebyście mieli pięknie ustabilizowaną wibrację miłości bezwarunkowej, bo z tych cząsteczek powstaliśmy. Fajnie, żeby to przebudzić i wibrować z wszechświatem.
Jesteście ciekawi, które dwie osoby nie zasługują na przebaczenie Edyty?