Choć trudno to przyznać, nauka przeżywa ostatnimi czasy koszmarny kryzys wizerunkowy. Specjaliści coraz częściej przegrywają w bitwie o uznanie społeczności z demagogami i oszustami, którzy swój kapitał próbują zbić na strachu i braku podstawowej wiedzy. Skutkuje to nie tylko rosnącą w zatrważającym tempie popularnością ruchów antyszczepionkowych, ale też powrotem do łask rozwiązań z zakresu ezoteryki, takich jak kadzidełka, amulety czy horoskopy.
Jako naczelna trendsetterka młodego pokolenia, Julia Wieniawa nie byłaby sobą, gdyby również nie zagłębiła się w tajemniczy świat magii i czarodziejstwa. Promowane przez duchowych guru sposoby na walkę z "negatywnymi wibracjami" próbuje już nawet wdrożyć do swego codziennego życia, jak mogliśmy się przekonać w ostatni wtorek.
Na instagramowym profilu Juli pojawiła się relacja zza kulis jej kolejnego "secret projectu". Aby zapewnić wszystkim osobom zebranym na planie zdjęciowym pomyślny dzień, celebrytka spacerowała między stanowiskami, okadzając każdego dymem z kadzidełka.
Już nie mogę się doczekać, aż Wam powiem, co dla Was przygotuję. Palo santo na dobry dzień. Oczyszczamy energię przed sesją. Ale będzie pięknie - informuje Wieniawa za pośrednictwem Instastory.
Zaintrygowani postanowiliśmy zgłębić nieco temat kadzidełka, którym posługiwała się Julka. Jak się okazuje, Palo Santo wytwarzane jest z drewna bursera graveolens - rozgałęzionego drzewa występującego przede wszystkim w Ameryce Środkowej i Południowej. Według lokalnych wierzeń ma ono nie tylko relaksować, ale też filtrować z powietrza "negatywne siły".
Palo Santo ma oczyszczać ze złej energii, odstresowywać, relaksować i wprawiać w lepszy nastrój. Sprawdza się w aromaterapii i medytacji. Poza tym działa też antyseptycznie i antyzapalnie, a nawet odstrasza komary - czytamy na jednej ze stron internetowych.
Pomijając korzyści płynące z pozbycia się "złej mocy", w przypadku Julki szczególnie przydatne mogą okazać się właściwości antyseptyczne. Osobom biegającym do zatłoczonych klubów w środku pandemii przyda się bowiem wszelka możliwa pomoc, w tym i ta magiczna.
Jak sądzicie, jakie czary-mary Wieniawa chowa jeszcze w zanadrzu?