Fani piłki nożnej mają co świętować. Oprócz goli Krychowiaka i Lewandowskiego do zwycięstwa naszej drużyny w dużej mierze przyczynił się bramkarz, Łukasz Fabiański. To dzięki jego zaangażowaniu Irlandczykom nie udało się strzelić więcej niż jednego gola.
Ogólnie jestem osobą, która emocji nie pokazuje. Wiem, że to jest tylko początek czegoś fajnego. Plan był taki, żeby mecz wygrać spokojnie. Wyszła tu taka świadomość drużyny - mówi Fabiański.
Będzie nową gwiazdą reprezentacji?
Źródło: Agencja TVN/x-news
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.