Odkąd Olga Bołądź zaczęła się spotykać z Sebastianem Fabijańskim, ograniczyła kontakty towarzyskie do minimum. Jak dowiedział się Fakt, gwiazdor Belfra kontroluje partnerkę na każdym kroku. Czego się obawia?
Seba uważa, że za każdym rogiem czai się ktoś, kto chce Olgę wykorzystać. Ma na tym punkcie obsesję. Najlepszym pomysłem jest jego zdaniem spędzanie czasu tylko we dwoje. Olga oczywiście go słucha i szuka wymówek, dzięki którym może się odizolować od przyjaciół - ujawnia osoba z otoczenia pary.
Para ostatnio w ogóle się nie rozstaje. Sebastian twierdzi, że Olga przy nim znalazła prawdziwe szczęście i dzięki niemu jej życie nabrało radości…
Jak myślicie, jak długo Bołądź wytrzyma zamknięcie w złotej klatce?
Zobacz też: Fabijański odciął Bołądź od znajomych? "Nie ma czasu dla koleżanek, bo idzie z Sebą do kosmetyczki"