Kuba Wojewódzki nie przestaje podkręcać zainteresowania emitowanym od 22 (!) lat autorskim talk-show. Zdradził nawet swój sprawdzony patent na przyciągnięcie widzów przed telewizory. Dziennikarz stara się dobierać skrajnie różnych przedstawicieli świata mediów, stąd w ostatnim odcinku na jednej kanapie mogliśmy zobaczyć gruchających jednym głosem Young Leosię i Kacpra Błońskiego oraz... profesora Jerzego Bralczyka.
Podobnie zaskakujący dobór gości będziemy mogli zaobserwować w najbliższy wtorek. Na kanapach u Wojewódzkiego zasiądą członkowie kabaretu Ani Mru Mru oraz najbardziej kontrowersyjna przedstawicielka internetu ostatnich miesięcy Fagata. Zapowiada się na naprawdę głęboką dyskusję...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuba Wojewódzki krytykowany za "promowanie patologii"
Internauci nie ukrywają zbulwersowania z powodu udziału rubasznej celebrytki w najpopularniejszym telewizyjnym talk-show. Nie jest tajemnicą, że 60-latek chętnie czerpie z popularności bijących rekordy wyświetleń twórców. Tym samym po raz kolejny udowadnia, że cel uświęca środki.
Fagata z dumą zapowiedziała swój debiutancki występ na szklanym ekranie. Zamieściła serię zdjęć z garderoby i studia programu, dopytując obserwatorów, "kto będzie oglądać we wtorek". Nie spodziewała się zapewne takiego oddźwięku.
Nawet w telewizji promuje się już patologię. Gratulacje Kuba, szczyt dna - wytknął jeden z komentujących.
Nie zastanawiając się ani chwili, influencerka stawiła czoła zarzutowi o promowanie szkodliwych wartości.
Rozumiem, że kabaret może nie wszystkich bawić, ale to nie jest patologia - odpowiedziała, starając się obrócić niefortunną sytuację w żart.
Pod adresem skandalistki pojawiło się sporo obraźliwych określeń. Fagata zdawała się jednak nie przejmować wyzwiskami, konsekwentnie zasłaniając się udziałem kabareciarzy.
Coraz większe ułomy Kuba bierze do siebie na kanapę - "pocisnął" inny internauta.
Nie rozumiem, czemu jest takie oburzenie tym, że Kuba zaprosił kabaret do siebie. Byli bardzo mili - znów nieudolnie "zażartowała".
Zamierzacie oglądać? Jeśli nie, to możecie spać spokojnie. Poświęcimy się i zrobimy to za was.