Fagata ma ostatnio trudny okres. Potwierdziły się bowiem plotki, że jej związek z "Lizakiem" to już przeszłość. Najpierw Fąk przestała obserwować go na Instagramie, a później nagrała na kanale nadawczym na Instagramie wiadomość głosową, w której nazwała pewnego mężczyznę "k*rwą". Zapowiedziała także, że będzie jeszcze bardziej aktywna na OnlyFans.
Szczęścia w miłości nie ma także Sebastian Fabijański, który po rozstaniu z Maffashion wciąż szuka miłości. Nic dziwnego, że zainteresował się wspomnianą Fagatą. Niestety, nie było im dane się spotkać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fagata nie chciała umówić się z Sebastianem Fabijańskim. Teraz o nim śpiewa
Jak wyznała Fagata w jednym z wywiadów, dostała zaproszenie na randkę od aktora, ale nie zdecydowała się z niego skorzystać. I nie żałuje tego.
Fabijański mnie kiedyś chciał zaprosić na randkę. Na urodziny Wojtka Goli, ale się nie zgodziłam. Nie żałuję - powiedziała.
O gwiazdorze zaśpiewała jednak w swoim nowym utworze "Jechanka po bandzie". Gdy to usłyszy, raczej nie będzie zadowolony. Padło bowiem nawiązanie do przegrywanych przez niego walk w Fame MMA.
Ma lagę jak TicTaca, dwa kasztanki (Co?)/ Wytrzymuje krócej niż w ringu Fabijański (Pie***lisz)/ Obci**asz mu przez dwa dni, no bo jest półtwardy (O, fuj!)/ Nie muszę ru***ać dziadów, żeby mieć dolarsy (Na szczęście) - rapuje Fagata.
Doceniacie jej twórczość?
ZOBACZ: Fagata mówi o swojej orientacji seksualnej: "Uważam, że kobiety to jest ta ŁADNIEJSZA PŁEĆ" (WIDEO)