Choć jeszcze trzy lata temu nikt nie spodziewał się, że gala Fame MMA odbędzie się więcej niż kilka razy, to w tę sobotę mieliśmy okazję obserwować już 10. jej odsłonę. Na walkę wieczoru wytypowano konfrontację Normana "Stormina" Parke i Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego. Panowie starli się już podczas ceremonii ważenia, prowokując interwencję ochrony. Trudno się dziwić, że zawodnicy skakali sobie do oczu, biorąc pod uwagę, że zwycięzca odejść miał ze sztabką złota o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Z równie silnymi emocjami spotkała się propozycja walki między Martą Linkiewicz i Kamilą Wybrańczyk - partnerką Artura Szpilki.
Festiwal mordobicia otworzyli tym razem Piotr "Miejski Drwal" Szczurek z Love Island i Dawid "Ambro" Ambroziak z Ex na plaży. Drwal prędko przejął inicjatywę, trzykrotnie rzucając przeciwnikiem o ziemię. Po drugiej rundzie nikt już nie miał raczej wątpliwości co do zwycięstwa Szczurka, który, choć miał jedynie dwa tygodnie na przygotowanie się do walki, nie miał żadnych problemów z rozłożeniem Ambro na łopatki. Ostatecznie decyzją sędziów zwyciężył Miejski Drwal.
Druga walka zapowiadała się wyjątkowo ciekawie, jako że w obu narożnikach stanęli weterani Top Model - zwycięzca 9. edycji programu Mikołaj Śmieszek i Michał Gała, który zrezygnował z modelingu na rzecz kariery influencera. Dla obu aspirujących celebrytów był to debiut na oktagonie. Pod koniec pierwszej rundy Michał Gała miał Śmieszka w parterze z ramieniem wokół jego szyi. Druga runda rozegrała się bardzo podobnie. Długa stójka i triumf Gały na macie. Pod koniec trzeciej rundy obaj ociekali krwią. Zwycięstwo powędrowało ostatecznie do Michała.
Następnie mogliśmy podziwiać kolejną "gwiazdę" Ex na plaży - Łukasza Lupę. Naprzeciw niemu stanął raper Gabriel "Arab" Al-Sulwi. Obaj zawodnicy niespecjalnie spieszyli się do fizycznej konfrontacji. Dopiero w połowie drugiej rundy przeszli do parteru. Starcie zakończyło się zwycięstwem Araba.
Przyszła też i pora na Mateusza "Harribo" Gąsiewskiego (brata Wiktorii), którego kojarzyć możecie choćby z występów w Na Wspólnej. Jego przeciwnikiem był Amadeusz "Ferrari" Roślik nazywany "naczelnym zadymiarzem Fame MMA". Debiutujący Gąsiewski został znokautowany w drugiej rundzie.
Z kolejnej szarpaniny zwycięsko wyszedł Piotr Pająk, któremu udało się zrewanżować na Alanie "Alaniku" Kwiecińskim za przegraną na ósmej edycji Fame MMA.
W przerwie między walkami zgromadzeni przed komputerami widzowie mogli rozerwać się przy występie Smolastego. Były chłopak Honoraty Skarbek zapowiedział przy okazji, że już w kolejnej edycji Fame zobaczymy go w roli zawodnika.
Siódma walka wieczoru rozegrała się między dwoma "aktorami" z serialu Lombard. Życie pod zastaw. W jednym narożniku Arkadiusz "Aroy" Tańcula, w drugim - Mateusz Murański. Panowie za sobą nie przepadają, nie zdziwiło więc, że pojedynek był wyjątkowo brutalny. Potwornie zmęczeni zawodnicy dotrwali do trzeciej rundy. Koniec końców zwyciężył Tańcula. Zaraz po ogłoszeniu werdyktu zwycięzca stracił przytomność.
To są jakieś jaja. Żarty. Zwycięzca nie może się podnieść? O co tu chodzi? - grzmiał cały czas trzymający się na nogach Murański. - Ja wygrałem tę walkę. Będą go wynosić na noszach. Werdykt mnie nie interesuje. Tam jest wasz zwycięzca. Śmiech na sali.
Starcie zostało określone przez komentatorów jako jedno z najlepszych w historii Fame MMA.
Przypomnijmy: Którym zawodnikiem Fame MMA jesteś? Linki Master, Stifler, Blonsky, Dubiel i inni (PSYCHOTEST)
Po tym widowisku przyszła pora na walkę pań - Marta Linkiewicz zmierzyła się z Kamilą Wybrańczyk. Stawką był pas mistrzowski w kategorii koguciej. Niestety osoby oczekujące rasowego mordobicia musiały obejść się smakiem. Pojedynek był wyjątkowo wyrównany. Rezultat poznaliśmy dopiero w 3 rundzie - tytuł mistrzowski trafił po wszystkim do Marty Linkiewicz.
Jezu, no wygrałam więcej niż pas. Poświęciłam MMA całe moje życie. (…) Jestem strasznie z siebie dumna. To była fajna walka. Myślę, że trenerzy też są zadowoleni. Jak usłyszałam, że był sztos, to miałam wy*ebane, czy będzie pas, czy nie - cieszyła się z triumfu Linkiewicz.
Następnie włodarze gali ogłosili kolejne starcie pań planowane na którąś z kolejnych edycji Fame MMA. Karolina Brzuszczyńska z bodajże dwóch odcinków Top Model zmierzy się z Patrycją Wieją - zwyciężczynią pierwszej edycji Projektu Lady. Ciekawe, czy Małgosia Rozenek będzie dumna ze swej podopiecznej.
Kolejna walka o tytuł odbyła się między Adrianem "Polakiem" Polańskim i Dawidem "Bocianem" Malczyńskim. Polakowi udało się odebrać rywalowi mistrzowski pas. W drugiej rundzie znokautował Bociana potężnym ciosem w głowę.
Po wielu godzinach oczekiwania przyszła nareszcie pora na dwa główne wydarzenia tej nocy. Tegoroczny maturzysta i gwiazdor Teamu X Cezary "Czaro" Nykiel stanął naprzeciw Marcina Dubiela - który też niegdyś do Teamu X należał. Ku nieukrywanemu rozczarowaniu zgromadzonej pod ringiem grupki youtuberów zwycięzcą okazał się Dubiel.
Galę zamknął pojedynek Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego z profesjonalistą Normanem "Stormin" Parke. Walka toczyła się o pas króla i sztabkę złota o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Po boleśnie dłużących się pięciu rundach korona zawędrowała ostatecznie na obitą głowę Parke'a. Sami włodarze nie byli jednak zadowoleni z werdyktu. Zapowiedzieli złożenie protestu na rzecz Kasjusza.
Wygrali wasi faworyci?