Daniel Majewski i Deynn od kilku tygodni dają do zrozumienia fanom, że w ich związku się nie układa. Oboje publikowali tajemnicze wpisy mówiące o "najgorszym okresie w ich życiu". Część internautów od początku nie chciała wierzyć, że jedna z najpopularniejszych fit-par polskiej sieci się rozstała. Nie było jednak wiadomo, czemu miałoby służyć zaaranżowanie całego "skandalu". Wczoraj wszystko stało się nieco bardziej klarowne, gdy Majewski wkroczył na oktagon FAME MMA i z dumą ogłosił, że zawalczy na kolejnej gali...
Co ciekawe, na widowni kibicowała mu Deynn, która bynajmniej nie wyglądała na zrozpaczoną po zerwaniu. Influencerka uśmiechała się i posyłała ukochanemu "serduszka".
Zobacz też: FAME MMA 12. Zmasakrowana MartiRenti, demoniczna Zusje i Deynn pokazująca "SERDUSZKO" Danielowi Majewskiemu!
Zobacz też: Deynn otwiera się na temat kryzysu w małżeństwie: "JEST BEZNADZIEJNIE! Życie mnie pokopało"
W sekcji komentarzy na instagramowym profilu Majewskiego zaroiło się od negatywnych komentarzy. Gro eks-fanów pary uważa, że rzekome rozstanie było jedynie zabiegiem PR-owym.
Ale żeby dla show pozorować rozstanie? Żałosne. Oboje jesteście siebie warci. Niczego się nie nauczyliście.
To dlatego była ich ostatnia drama! Ah, zasięgi!
Poczekajmy aż będzie walczył, to znowu zrobią dramę dla wyświetleń
Długo już nie było o was słychać, zasięgi i lajki zmalały, to trzeba było jakoś zwrócić na siebie uwagę. Ale nie sądziłam, że zniżasz się do takiego poziomu. Myślałam, że szanujesz swój wizerunek, który odbudowałeś po dramie
Myślicie, że Deynn i Majewski byliby skłonni udawać kryzys w małżeństwie dla "fejmu"?