Fame MMA z zawrotną prędkością stało się jedną z głównych "grzesznych przyjemności" polskiego społeczeństwa. W dużej mierze impreza zawdzięcza swój sukces legendarnej już walce Marty Linkiewicz z Esmeraldą Godlewską, którą patoinfluencerka porównała do "ubijania kotleta".
Spośród wszystkich walk sobotniej gali Fame MMA8 najciekawiej (przynajmniej z perspektywy showbizowej) zapowiadały się starcia - Kacpra Błońskiego i Marcina Dubiela, Kasjusza Życińskiego z Marcinem Najmanem oraz Kamili "Zusje" Smoguleckiej z Dagmarą Szewczyk.
Na pierwszy ogień poszedł aktor Gamou Fall, który zmierzył się na ringu ze znanym z Love Island Maciejem "Szewcu" Szewczykiem. Pierwszy zaatakował Fall, próbując zmieść rywalu z oktagonu prawym sierpowym. Po chwili konkurenci zaczęli mocować się w parterze, wykręcając sobie nawzajem nogi. Gdy uczestnicy wstali z ziemi, Gamou natarł na Szewczyka, okładając go pięściami. Druga runda rozpoczęła się od kolejnego natarcia aktora, który nie dawał rywalowi chwili wytchnienia. Gdy Gamou dosiadł Maćka i rozpoczął próbę duszenia, gwiazda Love Island nie miał żadnych szans - walkę wygrał Fall.
Znana niegdyś jako Luxuria Astharot Smogulecka stoczyła jedyną tego wieczoru kobiecą walkę, stając na ringu z ring girl Dagmarą Szewczyk. Partia rozpoczęła się od mocnego natarcia Szewczyk, która sprowadziła Zusje do parteru. Muzie Donatana udało się przewrócić przeciwniczkę na ziemię, po czym na niej usiadła i zaczęła okładać ją pięściami. Nieoczekiwanie Kamila zwyciężyła przez techniczny nokaut.
Tak szybko poszło. Mogła mnie zrzucić. Lekcja pokory dla sportowca. Płakała całe dwa dni - mówiła bez ładu i składu Smogulecka po wygranej rundzie.
To, że jesteś ulaną świnią to nie moja wina - broniła się Szewczyk.
Chwilę później na ring został zaproszony bokser Marcin "El Testosteron" Najman, gdzie stanął na przeciwko gwiazdy Warsaw Shore Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego. Pierwszy krok wykonał Najman, agresywnie rzucając się na Don Kasjo. Wtem Najman wykonał niedozwolony ruch knock down, za co dostał ujemny punkt. Chwilę potem sytuacja się powtórzyła - w rezultacie czego bokser został zdyskwalifikowany, a Don Kasjo wygrał. Wtedy Życiński momentalnie rzucił się na El Testosterona, wdając się w bójkę, którą zastopowała ochrona.
Ty cw**u j**any. Z**ebie cię, ty k**wo - krzyczał Najman do konkurenta.
Niech w**ierdala na Jasną Górę, chronić kościoła, ch*j j**any. I co najważniejsze, j**bać tę pisowską k**wę - powiedział rozeźlony Kasjusz w rozmowie po walce.
Ostatnią walką wieczoru było starcie byłych przyjaciół, youtuberów Marcina Dubiela i Kacpra Blonsky'ego. Zaczęło się od przepychanki, podczas której obaj zawodnicy próbowali przewrócić się nawzajem na ziemię. Po dłuższej szarpaninie Dubielowi udało się założyć Kacprowi nelsona i sprowadził go do parteru. W drugiej rundzie Dubiel rzucił się z pięściami na konkurenta, po czym Blonsky'emu udało się go wywalić i przygnieść ciężarem własnego ciała, okładając go pięściami. W trzeciej rundzie stało się jasne, że zwycięzcą w walce jest Kacper Blonsky.
Zszokowało Was zachowanie Najmana?