Wiktoria Gąsiewska pojawiła się na premierze spektaklu "Jutro będzie futro" i zaprezentowała światu efekty fryzjerskiej metamorfozy. Wyprostowane i rozjaśniane włosy porzuciła na rzecz brązu i burzy loków, co wywołało wśród internautów spore poruszenie. Wydaje się, że polubiła siebie w nowym wydaniu, bo słała całuski fotoreporterom i wyraźnie dopisywał jej dobry humor.
Fan do Gąsiewskiej: "Wolę starą fryzurę". Nie pozostawiła tego bez komentarza
Jak to zwykle bywa, odmieniona fryzura Wiktorii stała się obiektem rozlicznych komentarzy. Internauci są w tej sprawie dość podzieleni, ale sama zainteresowana zapewnia, że podjęła dobrą decyzję. Na jej instagramowy profil trafiła rolka z metamorfozy, którą podpisała następująco:
Ostatnio zdecydowałam się na dużą metamorfozę, w której się zakochałam! Potrzebowałam tego - czytamy.
Zobacz także: Wiktoria Gąsiewska wypoczywa na Sycylii, leżąc w bikini u boku ukochanego. Fajna z nich para?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod postem pojawiło się wiele głosów, w tym jednego z fanów, który chyba nie jest zwolennikiem Wiktorii w nowym wydaniu. Porównał ją do pewnej znanej aktorki i doradził, żeby "była sobą". Gąsiewska nie mogła zostawić tego bez odpowiedzi.
Wolę starą fryzurę, w nowej bardzo przypominasz panią Liszowską - wyraził opinię. Bądź proszę sobą, bo wtedy jesteś najpiękniejsza. W końcu jednak to twój wybór.
To mój naturalny skręt włosa, także bardziej sobą być się nie da - odbiła piłeczkę.
Zareagowała również na inną uwagę, tym razem pozytywną, że "cudownie przeprosić się z naturą".
Długo się przekonywałam do swojego naturalnego skrętu i kiedyś non stop prostowałam włosy, ale na dzień dzisiejszy uwielbiam te kręciołki! Zresztą, natury nie oszukasz... Przy odrobinie wilgoci i tak zaczynały się kręcić - wyznała Wiktoria.
A Wam przypadła do gustu w tym wydaniu?