Blanka Lipińska nie ustaje w promocji swojej osoby w social mediach. Na bieżąco relacjonuje internautom luksusowe życie, zapewniając jednocześnie, że zachowuje część prywatności dla siebie.
Nie zmienia to jednak faktu, że jej fani wiedzą o niej bardzo dużo, a chcą wiedzieć jeszcze więcej. Celebrytka doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego po raz kolejny zdecydowała się publicznie odpowiedzieć na pytania obserwatorów. Sporo emocji wzbudził temat jej rzekomego uzależnienia od alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska odpowiada, czy ma problem z alkoholem
Autorka "365 dni" udostępniła na instagramowej relacji pytanie od internauty, które niekoniecznie stawia ją w dobrym świetle. Jednak Blanka jako osoba, która przekonuje, że ma do siebie sporo dystansu, nie mogła postąpić inaczej.
Nie uważasz, że masz problem z alkoholem? Z tego, co pokazujesz, to odgrywa on dość ważną rolę w twoim życiu...
Jak można było się spodziewać, Blanka chętnie wdała się w dyskusję, odpowiadając w swoim stylu:
Bardzo ważną, zwłaszcza dobry. A co do problemu... Zawsze mam kilka butelek wina, więc nie ma problemu - żartowała.
Na tym nie koniec. Internauta uznał, że celebrytka nie powinna bagatelizować tej sprawy, ponieważ "jeśli nie jest w stanie wyobrazić sobie życia bez alkoholu, prawdopodobnie jest osobą uzależnioną".
Bez alkoholu, bez mleka, bez mięsa, bez cebuli i kapusty kiszonej, bez samochodu, telefonu, Internetu, bez podróży, bez czystych ręczników i mojej oliwki do mycia, bez rodziny i przyjaciół, bez P. Jestem bardzo chorą i uzależnioną osobą - zareagowała z przekąsem.
W kolejnych odpowiedziach na pytania Blanka Lipińska wytłumaczyła, co, jej zdaniem, oznacza, że ktoś jest uzależniony od alkoholu.
Uważam, że alkoholizm jako problem jest wtedy, gdy nic innego się dla ciebie nie liczy, tylko picie. Gdy zawalasz obowiązki, zaniedbujesz bliskich i rozczarowujesz innych na rzecz bycia pod wpływem. Kieliszek czy dwa dobrego wina wieczorem traktuję bardziej jako przyjemność niż przymus, czy, jak kto woli, nałóg.
Zgadzacie się z nią?