Angelina Jolie dotarła na 81. Festiwal Filmowy z Wenecji, by po raz pierwszy obejrzeć z twórcami, dziennikarzami i starannie wyselekcjonowaną publicznością efekt kilkumiesięcznych prac na planie produkcji "Maria". Aktorka, która wykreowała postać greckiej sopranistki nazywanej "primadonną stulecia" zaprezentowała dwie odmienne stylizacje. W pierwszej połowie dnia postawiła na zwiewną brązową sukienkę z szyfonu.
Prawdziwego szyku zadała o zmroku, kiedy reflektory i obiektywy fotoreporterów były zwrócone wyłącznie w jej kierunku. Długa drapowana suknia od Tamary Ralph ozdobiona futrzanym szalem z jednej strony podkreśliła doskonałe wyczucie stylu przez gwiazdę, z drugiej zaś zwróciła uwagę na jej wyraźnie chude ręce.
Fani martwią się o Angelinę Jolie
Zagraniczne media co rusz wracają do tematu ekstremalnie niskiej wagi 49-latki. Angelina Jolie, która niemal od zawsze zachwycała smukłą figurą, od kilku lat sprawia wrażenie, jakby wyjątkowo często odmawiała jedzenia. Odstające kości policzkowe i widoczne gołym okiem żyły zaalarmowały internautów, którzy w licznych komentarzach rozprawiali na temat obecnego wyglądu aktorki.
Jej kości i żyły w większości wystają. Smutne. Ja też tak wyglądałam, kiedy cierpiałam na zaburzenia odżywiania. Biedna kobieta; Dłonie mówią prawdę, dlatego Madonna, Cher, Dolly itd. noszą teraz stroje z rękawiczkami. Niezależnie od tego, jest śliczną kobietą; Mój Boże, jej ramiona i dłonie wyglądają, jakby nie było skóry. Widać tylko jej żyły; Przydałoby się trochę słońca i jedzenia - wypunktowali komentujący.
Pojawiło się też mnóstwo życzliwych wpisów dotyczących jej "klasycznego piękna", udanej koloryzacji włosów oraz radzenia sobie z upływającym czasem z godnością. Jeden z internautów wprost określił Angelinę Jolie mianem "królowej Hollywood".